Jak dzielić miliardy euro?

Rozwój regionalny

24 lutego 2006

Nie podoba nam się podział pieniędzy ze środków europejskich dla Polski na lata 2007 - 2013 – podkreślił marszałek Janusz Sepioł podczas wystąpienia na dzisiejszej konferencji regionalnej poświęconej Małopolskiemu Regionalnemu Programowi Operacyjnemu 2007 – 2013.

Dylemat, jak dzielić 72 mld euro, które Polska będzie miała do wykorzystania w najbliższych latach, pojawił się w związku z niedawno przedstawionym przez rząd "Wstępnym Projektem Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia 2007-2013", który zawiera algorytm podziału środków.

Przypomnijmy, że zdaniem władz Małopolski zaproponowany przez rząd RP sposób podziału unijnych pieniędzy nierównomiernie wspiera rozwój województw. Marszałek skierował już w tej sprawie apel zarówno do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Ministra Zbigniewa Ziobro i Zbigniewa Wassermana, jak i do małopolskich parlamentarzystów.

Marszałek na dzisiejszym spotkaniu, na podstawie wykresów i map, zaprezentował szereg paradoksów związanych z finansowaniem rozwoju regionalnego: To ewenement w skali całej Unii, że w Polsce najbogatsze regiony mają najwyższy wskaźnik bezrobocia. Wiąże się to m.in. z faktem, że przy sporych nakładach inwestycyjnych nadal znaczna ilość osób to popegeerowscy bezrobotni. Bezrobocie nie powinno więc być podstawowym elementem determinującym ilość przyznanych środków.

Marszałek Sepioł apelował również w obecności podsekretarza Stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego Jerzego Kwiecińskiego, Jana Olbrychta – posła do Parlamentu Europejskiego oraz przedstawiciela Komisji Europejskiej ds. Polityki Regionalnej Witolda Willaka o zweryfikowanie tzw. Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej, który zakłada szczególne dofinansowanie pięciu wschodnich województw Polski o jednym z najniższych PKB w całej Unii. Ta granica nie powinna przebiegać równo z granicami województw, ale powinna obejmować także niektóre powiaty innych regionów. Mam tu na myśli powiat nowosądecki, a także niektóre powiaty województwa łódzkiego. Wtedy wsparcie dla ściany wschodniej obejmowałoby faktycznie te regiony, które tej pomocy potrzebują. Podsumowując: według rządowej metody obliczania środków do rozdysponowania na poszczególne regiony Małopolska plasuje się 9 pozycji, według metody Komisji Europejskiej Małopolska byłaby drugim województwem, zaraz po śląskim jeśli chodzi o wartości nominalne RPO. – podkreślał dzisiaj marszałek.

Kwoty, którymi w latach 2007 – 2013 będzie dysponować Małopolska nie są porywające, dlatego tak ważne jest, by jak najwięcej zyskać i nie dać się zepchnąć w wyścigu po unijne środki. Jeśli uda się wpłynąć na zmianę stanowiska w sprawie pieniędzy na poszczególne regiony, Małopolska będzie miała szansę na zdecydowaną poprawę swojej sytuacji – zaznaczył marszałek.

Uczestnikami dzisiejszego spotkania, zorganizowanego przez Departament Polityki Regionalnej i Przestrzennej Urzędu Marszałkowskiego, byli przedstawiciele samorządu terytorialnego, organizacje pozarządowe oraz instytucje nauki, kultury i gospodarki. Dzięki udziałowi zaproszonych przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Parlamentu Europejskiego oraz Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej Komisji Europejskiej konferencja była okazją do zaprezentowania założeń, celów i wyzwań nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej.
Perspektywa obejmuje lata 2007–2013 i jest dzisiaj najważniejszym wyzwaniem dla regionów nowych państw członkowskich, w tym dla Małopolski, stanowiąc moment zwrotny w jej rozwoju.