Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Jak walczyć z barszczem Sosnowskiego?

Środowisko
19 marca 2015
O tym jak walczyć z inwazyjną i szeroko rozpowszechnioną w Małopolsce rośliną, która ma negatywny wpływ na środowisko oraz zdrowie ludzi i zwierząt dyskutowano dziś podczas konferencji na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Wziął w niej udział wicemarszałek Wojciech Kozak. 

- Tylko zwalczanie systemowe barszczu Sosnowskiego może przynieść efekty. Mam nadzieję, że za kilka lat będziemy mogli ogłosić sukces w tej walce – mówił wicemarszałek Wojciech Kozak. – Nie możemy zapominać, że ta roślina stanowi zagrożenie dla naszego zdrowia, a w przypadku małego dziecka jest nawet zagrożeniem dla życia – podkreślił wicemarszałek.

Barszcz Sosnowskiego sprowadzono do Polski w latach 60-tych ubiegłego wieku. Jako roślina bogata w białka i węglowodany miała być przeznaczona do produkcji pasz i kiszonek. Szybko jednak odkryto jej negatywny wpływ na zdrowie zarówno karmionych rośliną zwierząt, jak i ludzi, u których barszcz powoduje reakcje alergizujące podobne do oparzeń od I do III stopnia. Jeszcze w latach 70-tych zaprzestano jego uprawy.

- Jako roślina silnie inwazyjna barszcz Sosnowskiego doskonale jednak przyjął się w naszych warunkach i szybko zaczął rozprzestrzeniać – tłumaczy rektor Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie Włodzimierz Sady. – Walka z tą przyczyniającą się również do dewastacji środowiska rośliną jest niezwykle trudna, wymaga stałego doskonalenia metod i kompleksowości  – przyznał.

To właśnie Uniwersytet Rolniczy jest liderem realizowanego od 2014 roku projektu „Środowisko bez Barszczu Sosnowskiego”, w ramach którego  specjaliści zastosują mechaniczne i chemiczne metody walki z barszczem Sosnowskiego.  Programem objętych jest obecnie 31 gmin w Małopolsce (ok. 134 ha).

Projekt „Środowisko bez Barszczu Sosnowskiego”  w 85 proc. finansowany jest z funduszy Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Całkowity koszt inwestycji to 3 mln 798 tys. zł, z czego prawie 3 mln 229 tys. zł pochodzi ze środków Islandii, Liechtensteinu i Norwegii. Parterami UR w realizacji projektu są Małopolska Izba Rolnicza oraz Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin (Zakład Doświadczalny - Grodkowice).

(Biuro prasowe/mprz)

Galeria zdjęć