Dziękujemy za ten wspaniały pokaz ducha walki, za determinację, siłę charakteru i systematyczność, które przyniosły ten wielki sportowy sukces. Cieszymy się ogromnie z tego spotkania i z tego, że możemy te osiągnięcia nagrodzić, przekazując promesę finansową. Zdajemy sobie sprawę, że sport i rozwijanie talentu wymagają nakładów finansowych. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy o przekazaniu gratyfikacji finansowej dla wszystkich naszych paryskich olimpijczyków i paralimpijczyków, licząc, że wesprze ona dalszy sportowy rozwój i ułatwi drogę do kolejnych sukcesów
- powiedział marszałek Łukasz Smółka.
Olbrzymie słowa uznania i gratulacje dla Karoliny Pęk, multimedalistki Igrzysk Paralimpijskich. Trzy medale w Paryżu i jej poprzednie dokonania Z Londynu, Rio de Janeiro i Tokio robią wrażenie! Sport osób z niepełnosprawnościami wymaga jeszcze więcej zaangażowania, poświęcenia, wytrwałości i odporności na przeciwności losu niż sport osób pełnosprawnych. Wspieraliśmy sportowców z niepełnosprawnościami i nadal będziemy to robić, podziwiając ich determinację i siłę w dochodzeniu do upragnionego celu
- podkreślił wicemarszałek Witold Kozłowski.
Karolina Pęk, jako zdobywczyni trzech medali, otrzymała od samorządu wojewódzkiego złotą nagrodę Polonia Minor oraz promesę na kwotę 82,5 tys. zł.
Ta nagroda jest wyrazem uznania dla pani zasług na rzecz polskiego sportu, za zdobycie złotego medalu oraz dwóch brązowych medali na Igrzyskach Paralimpijskich w Paryżu oraz promowanie Małopolski na świecie
- powiedział przewodniczący SWM prof. Jan Tadeusz Duda.
Przypomnijmy, że Samorząd Województwa Małopolskiego podjął decyzję o szczególnym uhonorowaniu wszystkich tegorocznych medalistów z Paryża: uczestników igrzysk olimpijskich i paralimpijskich. Paryscy olimpijczycy zostali uhonorowani kilka tygodni wcześniej podczas spotkania w hotelu Francuskim w Krakowie – miejscu symbolicznym, w którym w 1919 roku narodził się Polski Komitet Olimpijski.
Niezwykle silna mentalnie
Podopieczna Marcina Skrzyneckiego ostatniego dnia sierpnia w odstępie kilku godzin sięgnęła po dwa brązowe medale, najpierw w mikście z Piotrem Grudniem, a potem z Natalią Partyką w deblu.
Apogeum swoich umiejętności pokazała w przedostatnim dniu rywalizacji, gdy w niezwykle dramatycznym i emocjonującym pojedynku pokonała 3:2 w walce o złoto Xiong Giuyan, Chinkę starszą od siebie o ponad 20 lat.
Po pierwszym wygranym secie, kolejne dwa krakowianka oddała bardzo łatwo. Czwartego wygrała – z niemałym trudem – na przewagi, a w piątym decydującym przegrywała już 3:7, by zdobyć pięć punktów z rzędu, a potem wygrać partię do 8. – W finale obie zawodniczki grały nierówno. Karola była bardzo dobrze przygotowana do paraigrzysk. Jest niezwykle silna mentalnie i dlatego nie miałem żadnych obaw, gdy przegrywała 3:7. W mistrzostwach w Słowenii Karola pokonała tą samą rywalkę w pięciosetowej walce – przypomniał Skrzynecki, na co dzień trener klubowy. We wcześniejszych startach w igrzyskach paralimpijskich Pęk wywalczyła pięć medali - brąz w Londynie (2012), brąz i złoto w Rio de Janeiro (2016) oraz brąz i złoto w Tokio (2020). Łącznie polscy tenisiści stołowi zdobyli w Paryżu osiem medali, najwięcej ze wszystkich dyscyplin.
Spełnienie marzenia po 13 latach
- Kładąc się spać, położyłam złoty medal na szafce obok łóżka. By, jak się obudzę rano, mieć dowód, że to nie był sen. Tyle że w nocy prawie nie spałam. Wróciłam do wioski paralimpijskiej po pierwszej w nocy, bo miałam kontrolę antydopingową, zaszłam jeszcze do trenera Kaia Xu (trener kadry Polski – przyp. red), żeby mu kolejny raz podziękować, bo rano wracał do Polski. W łóżku poziom adrenaliny wciąż był zbyt wysoki, więc zamiast spać, odpowiadałam na gratulacje i zerkałam na medal. Jest! – opowiadała rano, następnego dnia po wieczornym finale. – To złoto to dla mnie spełnienie. Pierwsze słowo, jakie mi przychodzi do głowy, to chyba „ulga”. Tyle lat ciężko na niego pracowałam. Od 13. roku życia to był mój cel. A już na pewno od momentu, gdy poznałam osobiście Natalię Partykę. Tyle razy pragnęłam wygrać złoto igrzysk w singlu, jak ona – wyznała Karolina w rozmowie z Michałem Polem dla portalu niepelnosprawni.pl
26-latka sportową przygodę rozpoczęła od… piłki nożnej. Do dziś kibicuje Realowi Madryt i Kylianowi Mbappe, a jej idolem – obok Natalii Partyki – jest Cristiano Ronaldo.