Małopolska już kilka lat temu podjęła prace zmierzające do określenia inteligentnej specjalizacji. Badanie z 2010 r., „Perspektywa technologiczna Kraków – Małopolska 2020”, zrealizowane metodą foresight, określiło 10 technologii przyszłości, najbardziej obiecujących z punktu widzenia potencjału całego regionu. Kolejnym etapem prac nad wyborem inteligentnej specjalizacji jest opracowanie Regionalnej Strategii Innowacji Województwa Małopolskiego na lata 2013-2020. Prace nad tym dokumentem zakończą się do końca 2012 r. Projekt wskazuje cztery priorytetowe obszary: life science, energię zrównoważoną, technologie informacyjne i komunikacyjne, multimedia - jako te obszary, w których Małopolska może stać się liderem, budując swoją przewagę konkurencyjną.
W Małopolsce są wiodące w kraju uczelnie i ośrodki badawcze. Akademia Górniczo-Hutnicza jest koordynatorem jednego z sześciu w Europie węzłów utworzonych w ramach Wspólnoty Wiedzy i Innowacji - KIC-InnoEnergy. Krakowska uczelnia jest koordynatorem polityki naukowej i innowacyjnej UE w zakresie energetyki, a zwłaszcza programu „Czystych technologii węglowych”. Małopolska jest liczącym się ośrodkiem w branży multimedialnej. W Krakowie w branży gier wideo działa kilkadziesiąt firm, których produkcje sprzedawane są na całym świecie. Nowoczesne studia filmowe produkują filmy fabularne i reklamy przeznaczone do międzynarodowej dystrybucji oraz uczestniczą w produkcji gier wideo. Od kilku lat w Krakowie działa jedyna w kraju Europejska Akademia Gier, która kształci specjalistów z myślą o potrzebach całej branży.
Ale, zdaniem autorów najnowszego numeru Małopolskich Studiów Regionalnych jest jeszcze wiele do zrobienia na polu innowacyjności. W przypadku funduszy unijnych problemem jest mała elastyczność wspierania innowacyjności. Wynika ona w dużej mierze ze sztywności i formalizmu przy udzielaniu wsparcia. - Nawet, jeśli obecny poziom formalizmu jest optymalny z punktu widzenia zapobiegania nieprawidłowościom w wydatkowaniu unijnych pieniędzy, znacząco podnosi on koszt działań. W konsekwencji, obniża ich efektywność. Dodatkowo, poprzez uniemożliwianie realizacji pewnych działań, zmniejsza ich użyteczność. Gdy niemożliwe jest zrealizowanie tego, co użyteczne, użyteczne staje się robienie tego, co możliwe – czytamy w najnowszym numerze MSR.