Mistrzostwa świata to pierwszy taki turniej w dziejach polskiej piłki ręcznej. Ceremonię ozdobi szereg atrakcji: występy tancerzy, pokazy audiowizualne w technologii Augmented Reality (AR), prezentacja wszystkich uczestników, miast i regionów gospodarzy oraz występ Alicji, która wykona oficjalną piosenką „Stick Together”. To będzie uwertura do sportowych emocji.
Podopieczni Patryka Rombla zmierzą się z mistrzami olimpijskimi z Tokio i półfinalistami ostatnich mistrzostw świata. Ten mecz to wyzwanie oraz szansa. Sukces może otworzyć naszej reprezentacji nie tylko drogę do ćwierćfinału turnieju, ale także dać olimpijską nadzieję. Prawo udziału w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk w Paryżu w 2024 roku uzyskają drużyny, które zajmą podczas mundialu miejsca od drugiego do siódmego.
Mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych przyniosą mnóstwo emocji i twardej sportowej rywalizacji. Będą kolejną znakomitą okazją do promocji regionu, ale także sprawdzianem możliwości Małopolski i Województwa Śląskiego przed III Igrzyskami Europejskimi, które zaczynają się za niecałe pół roku. Kibicujemy polskim szczypiornistom życząc im jak najlepszego wyniku, w tym uzyskania kwalifikacji do stolicy Francji. Bo dla sportowca nie ma ważniejszego wydarzenia niż Igrzyska Olimpijskie
- mówi marszałek Witold Kozłowski.
Na trybunach katowickiego Spodka – obok – gospodarza Małopolski – zasiądą Rafał Kosowski, radny województwa małopolskiego i przewodniczący komisji edukacji, kultury fizycznej, sportu i turystyki sejmiku województwa małopolskiego oraz dyrektor Sylwia Czeremuga i wicedyrektor Michał Główka z Departamentu Sportu i Igrzysk Europejskich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.
Nasza reprezentacja zajęła trzynaste miejsce na poprzednich mistrzostwach świata i była dwunasta podczas ubiegłorocznych mistrzostw Europy. Wtedy zespół zdziesiątkowały urazy oraz zakażenia koronawirusem. Polska nie jest już drużyną na dorobku, apetyty rosną i sami zawodnicy oczekują od siebie więcej.
Do głosu dochodzi pokolenie, którego osiągnięcia są efektem pracy systemu. Ponad połowa zawodników z szerokiego, 35-osobowego składu reprezentacji Polski, to wychowankowie Szkół Mistrzostwa Sportowego (SMS). Blisko co czwarty brał udział w szkoleniu organizowanym w Ośrodkach Szkolenia Piłki Ręcznej (OSPR). Są wśród nich m. in. Michał Olejniczak, Szymon Działakiewicz oraz Piotr Jędraszczyk.
Francuzi, zespół budowany pod kątem przyszłorocznych igrzysk olimpijskich, są faworytem spotkania z „Biało-czerwonymi”. Z drugiej strony Polacy potrzebują punktów, by marzyć o ćwierćfinale. Drużyny zabierają ze sobą do fazy głównej wyniki meczów z rundy wstępnej. Każdy gol będzie się liczyć.
Awans do kolejnej fazy - Polacy zagrają wówczas w Tauron Arenie Kraków - wywalczą trzy z czterech drużyn, a nasz zespół zmierzy się jeszcze w Katowicach ze Słowenią (14 stycznia) oraz Arabią Saudyjską (16 stycznia). Później - w przypadku awansu - na naszych reprezentantów czekają trzy zespoły z grona: Hiszpania, Czarnogóra, Chile, Iran. Wszystkie te drużyny swoją rywalizację rozpoczną w Krakowie.
Dwa ćwierćfinały oraz półfinał czyli najważniejsze spotkania polskiej części turnieju, będą w Gdańsku. Miejscem rywalizacji o Puchar Prezydenta - wezmą w niej udział drużyny, które odpadną w fazie wstępnej - będzie Płock. Biletów na dwa pierwsze mecze Polaków już nie ma. Kończą się te na spotkanie z Arabią Saudyjską. Spieszyć muszą się także ci, którzy chcieliby zobaczyć Polaków w Krakowie.
Gospodarzami MŚ 2023 są Katowice, Województwo Śląskie, Kraków, Małopolska, Płock, Mazowsze i Gdańsk (w Polsce) oraz Goteborg, Malmo, Sztokholm, Kristianstad i Jonkoping (w Szwecji).
W gronie sponsorów i partnerów mistrzostw świata są Ministerstwo Sportu i Turystyki, Grupa Wirtualna Polska, Suzuki, Deloitte, Grupa Lux Med oraz Eventim. Sprzedaż biletów trwa. Więcej informacji na www.handball23.com