Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego jest przekonany, że celem nadrzędnym sportowców niepełnosprawnych jest osiągnięcie rehabilitacji. To wielkie wyzwanie, bo aż 15 proc. ludzi na świecie (podobnie wygląda statystyka w Polsce) żyje z niepełnosprawnościami.
- Z roku na rok jest lepiej z finansowaniem sportu przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i naszych oddanych prywatnych darczyńców takich jak Orlen czy Polsat, który wykupił prawa do transmisji telewizyjnych bez których nie byłoby innych sponsorów. Ludzie zwracają uwagę na odmienności i lubią to oglądać. Dlatego ten ostatni aspekt jest tak istotny. Oczywiście wszyscy kochają nas najbardziej jak wracamy z medalami – tłumaczył z uśmiechem na twarzy prezes Szeliga. Jak sam zwraca uwagę w statystyce medalowej nastąpił regres. W Rio de Janeiro (2016) sportowcy z Polski zdobyli 39 medali, a pięć lat później w Tokio już tylko 24.
Kładziemy nacisk na równe szanse wszystkich sportowców. Warto wchodzić w projekty „follow the leader”, choć najważniejsze jest by z niepełnosprawnymi ćwiczyć i zachęcać ich do treningu od najmłodszych lat, w przedszkolu i szkole podstawowej. Dostępność do pływalni i odpowiednio przeszkolonych nauczycieli i instruktorów. Samorząd województwa małopolskiego finansuje turnieje, wydarzenia międzywojewódzkie i nagradza w takich samym stopniu co pełnosprawnych, sportowców niepełnosprawnych
- zaznaczył wicemarszałek Łukasz Smółka.
W podobnym tonie wypowiedziała się Marta Mordarska, radna województwa małopolskiego. – Na sportowców niepełnosprawnych spoglądamy z dwóch perspektyw. Wyraźnie widać liczbę medali na najważniejszych wydarzeniach z ich udziałem, ale też na by jak najszybciej i najlepiej zaangażować do sportu każdego niepełnosprawnego, szczególnie dzieci na wózkach, bo duch w młodym człowieku musi nadążać za ciałem. W jednym z filmów opowiadają o takim wyzwaniu koszykarze wolontariusze, przekonujący do aktywnej rehabilitacji – zauważyła radna Marta Mordarska.
Agnieszka Pleti, prezes w Fundacji Centrum Inicjatyw Sportowych poinformowała zgromadzonych o walorach Hali 100-lecia Cracovii, jedynym obiekcie w Polsce, w pełni przystosowanym do uprawiania 11 dyscyplin sportowych paraolimpijskich.- W planach mamy Igrzyska w Los Angeles 2028, ale teraz najbardziej musimy skupić się na odbudowie morale ludzi po pandemii koronawirusa. Ciężko jest wrócić pełnosprawnym do aktywności zawodowej, a co dopiero niepełnosprawnym, uprawiającym sport. Droga do sukcesu, za jaki uważam wytrenowanie 2-3 medalistów paraolimpijskich, jest bardzo długa.
- To coś więcej niż sport. Większy sukces odczuwam, gdy wyciągnę niepełnosprawnego z domu niż ze zdobycia kolejnego medalu na Igrzyskach – zaskakująco spuentował panel dyskusyjny prezes Łukasz Szeliga.