Uroczystości rozpoczęła msza święta w intencji ofiar niemieckich bombardowań, koncelebrowana przez księży Józefa Drabika, Kazimierza Grycha oraz Wojciecha Wernera.
Zgromadziliśmy się dzisiaj w tym miejscu, aby oddać hołd ofiarom niemieckich bombardowań pociągu ewakuacyjnego, które miały miejsce w Brzesku-Słotwinach 82 lata temu, na początku września 1939 roku. W zadumie schylamy przez nimi głowę zapewniając, że zawsze żyć będą w naszych myślach i modlitwach
- powiedziała Marta Malec-Lech z zarządu województwa.
Jak mówił Jan Paweł II, nie można dobrze, owocnie budować przyszłości, nie pamiętając o przeszłości. Troska o pamięć o przeszłości jest naszym obowiązkiem, naszą powinnością. Pamięć o wydarzeniach i pamięć o ludziach, którzy zapisali się na kartach naszej historii
- dodała Marta Malec-Lech z zarządu województwa.
Przed pomnikiem upamiętniającym te tragiczne wydarzenia kwiaty i wieńce złożyli przedstawiciele władz samorządowych gminy, powiatu i województwa, a także reprezentanci brzeskich instytucji, organizacji, stowarzyszeń, zakładów pracy i szkół.
Dziękuję wszystkim, którzy dbają o to, żeby tamto tragiczne wydarzenie z września 1939 roku nie stało się tylko jednym z wielu zapisów w kronice miasta i regionu. Państwa troska o upamiętnienie tego wydarzenia i jego ofiar, także poprzez troskę o ten monument, jest elementem budowania trwałej wspólnoty mieszkańców miasta i regionu. Miejsca jak to, i spotkania, jak dzisiejsze, są też wielką, pouczającą lekcją historii dla najmłodszych pokoleń i zachętą do poznawania tego, co przeszłe, żeby tworzyć lepszą, mądrzejszą przyszłość
- podkreśliła Marta Malec-Lech z zarządu województwa.
Podczas uroczystości wystąpił zespół Krakowiacy Ziemi Brzeskiej. Apel poległych odczytał druh harcmistrz Adam Zydroń.