Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Marszałek W. Kozłowski: Sytuacja w Małopolsce jest stabilna

Samorząd
23 listopada 2022
Marszałek Województwa Małopolskiego był gościem red. Jacka Bańki w popołudniowej rozmowie Radia Kraków.

Jak Pan spogląda na to, co stało się w woj. Śląskim? Możliwy jest efekt domina?

Na pewno nie jest to najlepsze dla naszej formacji, jeśli chodzi o kwestie wizerunkowe, natomiast - w mojej ocenie – te argumenty, które przedstawił marszałek Jakub Chełstowski nie są równoważne z wagą tych decyzji, które podjął. Z jednej strony twierdzi, że Centralny Port Lotniczy może wchłonąć lotnisko w Pyrzowicach przy jednoczesnym przejściu do opozycji. Ochrona tej spółki z tej pozycji będzie utrudniona. My także mamy port lotniczy w Krakowie-Balicach, staramy się wspierać rozwój tego lotniska, ale każdy ma świadomość tego, że jeżeli powstanie CPK, zmieni się geografia komunikacji lotniczej w Polsce i różne lotniska różne funkcję będą musiały zmieniać. Natomiast, wszystkie będą funkcjonować, bo są konieczne z różnych względów: nie tylko jeżeli chodzi o ruch pasażerski, ale również w związku z trudną sytuacją globalną. Jeżeli chodzi o kwestie związane – jak twierdzi marszałek woj. śląskiego – z podejściem rządu do samorządu. Ja tego nie odczuwam. W mojej ocenie, owszem - samorządy mają kłopoty z wydatkami bieżącymi, ale jeśli chodzi o wydatki inwestycyjne to tyle, ile rząd Polski w ostatnich latach skierował do samorządów, to rzecz niespotykana: zarówno z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, jak i Polskiego Ładu. To nie jest argument do końca przekonujący. Jeżeli chodzi politykę w stosunku do Komisji Europejskiej, Unii Europejskiej – Polska jest krajem, który musi wypracować swoją pozycję, w związku z tym muszą pojawiać się różnego rodzaju napięcia. My nie mamy takiej sytuacji jak Niemcy, Francja, których interesy są zabezpieczone bezpośrednio w Komisji Europejskiej.

Także sytuacja w Sejmiku Województwa Małopolskiego jest zupełnie inna. Przewaga dla Zjednoczonej Prawicy jest bezpieczna, aby podobna sytuacja w Małopolsce nie miała miejsca.

Zgadzam się panie redaktorze. Wczoraj odbyło się posiedzenie klubu w bardzo ważnej sprawie, bo przecież mamy już projekt budżetu, podczas sesji odbyło się tzw. pierwsze czytanie. Nie widzę tutaj możliwości podobnej sytuacji. Nasz klub składa się z ludzi ideowych,  bardzo poważnych i odpowiedzialnych. Nie widzę tutaj zagrożenia, aby mogło dojść do „transferów”. Uspakajam wszystkim: w Małopolsce jest sytuacja stabilna, mamy stabilną większość. Wiemy, jaki program realizujemy, a realizujemy go dla Małopolan i tutaj jesteśmy bardzo konsekwentni. Budżet na kolejny rok jest budżetem mądrym. Uwzględnia wszystkie okoliczności. Jest również prorozwojowy. Nie rezygnujemy z żadnej inwestycji, która jest wpisana w długoletni plan inwestycyjny. Wręcz odwrotnie: planujemy inwestycji jeszcze więcej! Tylko sytuacja nadzwyczajna mogłaby nam skomplikować te plany.

Jesteśmy po 4 latach kadencji tego zarządu, samorządu województwa. Patrząc na te cztery lata, po stronie plusów, wpisałby pan w pierwszej kolejności wyrastający Cogiteon, a po stronie minusów zmianę uchwały antysmogowej?

Ja mam inne priorytety. Są ważniejsze kwestie niż Cogiteon. Sam Cogiteon jest pewnym elementem większej całości. Na pierwszym miejscu umieściłbym Małopolską Tarcze Antykryzysową i przyjętą Strategię Rozwoju Województwa „Małopolska 2030”, jako jedyny w skali kraju dokument przyjęty jednogłośnie. Jest też szereg innych rzeczy, który wymieniłem w obszernym wywiadzie prasowym na temat podsumowania tego 4-lecia, teraz będą rozszerzenia szczegółowe tego wywiadu. Jest tego bardzo dużo. Cogiteon to bardzo ważna inwestycja, ale to element pewnej całości. Z resztą podobnie jak uchwała antysmogowa. To była konieczność, aby ratować powagę prawa, ale też dać – w tym trudnym czasie – oddech samorządom i mieszkańcom Małopolski. Także w trakcie negocjacji z Komisja Europejską dt. środków europejskich na lata 2021-2027, przedstawiciele Komisji Europejskiej nie wnosili żadnych zastrzeżeń co do podjęcia tej uchwały. Negocjacje zakończyliśmy, nie były łatwe, ale one są niełatwym procesem. Teraz tylko czekamy na zatwierdzenie umowy regionalnej przez Komisję Europejską.

Rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w Katarze. Czy po zakończeniu tej imprezy rozpocznie się i czy powinna się rozpocząć międzynarodowa promocja Igrzysk Europejskich, czy jeszcze będziemy czekać? Biorąc pod uwagę perspektywę, że królowa, czyli lekkoatletyka pozostaje poza Małopolską, jest co promować?

Niewątpliwie te procesy promocyjne będą się intensyfikowały po Mundialu. Teraz, wychodzenie z szerszym programem promocyjnym mijałoby się z celem. Najważniejszym wydarzeniem będą Drużynowe Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce, które będą rozgrywane na Narodowym Stadionie Lekkoatletycznym w Chorzowie, ale miejmy świadomość, że nie możemy patrzeć na Igrzyska tylko z polskiej perspektywy. W Europie różnego rodzaju dyscypliny, które u nas są mniej popularny, tam są bardzo popularne. Igrzyska Europejskie nie są tylko dla Polski, ale są dla 48 krajów europejskich. Każda dyscyplina – i chcę to podkreślić jako były sportowiec - jest ważna, ponieważ w każdej dyscyplinie, aby osiągnąć sukces, trzeba włożyć ogromną ilość pracy, wylać dużo potu i mieć wspaniałych współpracowników.

Galeria zdjęć

Autor: Biuro Prasowe UMWM, KA