Wizytę rozpoczął od Miasteczka Galicyjskiego w Nowym Sączu. Zniszczeniu uległy tu dachy, elewacje budynków, silny grad wybił szyby w oknach. Następnie marszałek udał się do Librantowej, gdzie w czwartek przeszła trąba powietrzna. Marszałek odwiedził także mieszkańców Korzennej.
Musiałem być z mieszkańcami regionu sądeckiego. Straty są ogromne. Wiatr zerwał dachy, grad zniszczył samochody i uprawy, deszcz podmył drogi i zalał piwnice. Przeanalizujemy potrzeby i możliwości wsparcia. Pomoc ze strony samorządu województwa będzie! Jeszcze raz dziękuję służbom, które dzielnie pracują i pracowały na miejscu zdarzenia
- mówi marszałek.
Łącznie, w czwartkowej nawałnicy w regionie sądeckim uszkodzonych zostało nawet 70 domów. W Małopolsce tej nocy strażacy odnotowali blisko pół tysiąca interwencji. Gwałtowne burze przeszły także nad Olkuszem, Wolbromiem i w okolicach Krakowa.
