Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Igrzyska jakich Europa nie miała

Sport
16 maja 2025
III Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska 2023 przeszły do historii jako wydarzenie bez precedensu. Przeprowadzenie multidyscyplinarnych zawodów dla ponad 6 tysięcy sportowców z 48 krajów było, z uwagi na ekstremalne warunki zewnętrzne i szalone tempo przygotowań, nie lada wyzwaniem. Mieliśmy jednak odwagę zmierzyć się z tym i dziś mamy się czym pochwalić. To była największa impreza, jaką kiedykolwiek zorganizowano w naszym kraju.

Zabiegi o pozyskanie praw gospodarza rozpoczęły się już w 2019 roku. To wtedy Województwo Małopolskie i Miasto Kraków przekazały do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oficjalny dokument prezentujący chęć wspólnego zgłoszenia kandydatury, a rząd uznał pomysł za wart realizacji.

Najważniejszą rzeczą w igrzyskach olimpijskich nie jest zwyciężyć, ale wziąć w nich udział, podobnie jak w życiu – nie jest najważniejszym triumfować, ale dobrze walczyć. Te słowa historyka, pedagoga, ojca nowożytnego ruchu olimpijskiego, barona Pierre de Coubertina, w pełni oddają to, co wydarzyło się w 2023 roku w Krakowie, Krynicy-Zdroju, Nowym Sączu, Tarnowie, Zakopanem, Nowym Targu, Krzeszowicach, Myślenicach, Kryspinowie, Oświęcimiu i po sąsiedzku – na Podkarpaciu, na Śląsku i Dolnym Śląsku. Igrzyska Europejskie były największym multidyscyplinarnym sportowym wydarzeniem w historii naszego kraju, a jednocześnie największym wydarzeniem sportowym na świecie pomiędzy Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio i Paryżu

- przyznał wicemarszałek Witold Kozłowski, podczas konferencji prasowej w Nowym Sączu.

Igrzyska

Przyjęcie rzeszy sportowców wymagało przygotowania także Wioski Zawodniczej. Powstała ona na terenie miasteczka studenckiego Akademii Górniczo-Hutniczej. Dokonując jej uroczystego otwarcia, przewodniczący Komisji Koordynacyjnej EOC III Igrzysk Europejskich Hasan Arat stwierdził, że to serce igrzysk, po czym wręczył symboliczne klucze Robertowi Korzeniowskiemu, który sam określił się mianem „sołtysa wioski”. Czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie sportowym odparł, iż ma nadzieję, że „będą one jednocześnie kluczem do serc wszystkich gości”. I można powiedzieć, że tak się właśnie stało.

Skoro mowa o kosztach: Igrzyska w Baku kosztowały miliard 200 mln dolarów, ale tam brakowało wiele aren sportowych, w Mińsku wydano około 240 mln euro czyli około miliarda złotych. My zrobiliśmy IE za 460 mln złotych. Najwyższa Izba Kontroli wykazała, że do regionów trafiło miliard 700 mln złotych, wykorzystanych nie tylko na sport, ale na różnoraką infrastrukturę, w tym drogową.

Jeszcze jeden przykład. Kiedy oglądaliśmy obiekty - wtedy jeszcze Akademii Wychowania Fizycznego, dziś Akademii Kultury Fizycznej w Krakowie – przed wydarzeniem, wyglądały one w opłakanym stanie. I w takich warunkach studiowali przyszli nauczyciele wychowania fizycznego. 56 mln zł zainwestowanych w remont hali gier sportowych czy stadionu lekkoatletycznego całkowicie zmieniły ich wygląd. To nie byłoby możliwe bez Igrzysk Europejskich.

Na IE skorzystali i zarobili przedsiębiorcy oraz pracownicy różnych branż. O 150 procent wzrósł ruch turystyczny. Dlaczego tak szybko pozbieraliśmy się po pandemii? Lotnisko w Balicach bije kolejne rekordy. Sam ekwiwalent promocyjny III Igrzysk Europejskich wyniósł trzy miliardy złotych

- przypomniał wicemarszałek Witold Kozłowski.

Witold Kozłowski

Galeria zdjęć