Najlepszą seniorką mistrzostw została Alice Gaggi. Zdobywając złoty medal Włoszka sprawiła sobie najmilszy prezent urodzinowy. Wśród mężczyzn tytuł najlepszego biegacza był wewnętrzną rozgrywką Ugandyjczyków. Wygrał Phillip Kiplimo przed Geoffreyem Kusuro i Nathanem Ayeko.
Na tle zagranicznych rywali Polacy wypadli bardzo dobrze. Najlepsze 9. miejsce w wyścigu elity kobiet zajęła Dominika Wiśniewska-Ulfik. Jak przyznał Andrzej Puchacz, menedżer reprezentacji to najlepszy rezultat wśród naszych pań od 2004 roku.
W rywalizacji seniorów Bartosz Karon z Olkusza był 49. Specjalista od biegów na schodach Piotr Łobodziński finiszował na 60. miejscu. Tuż za jego plecami zakończył zmagania mistrz kraju Kamil Jastrzębski. Najbardziej doświadczony z naszych reprezentantów Daniel Wosik był 82., Tadeusz Zblewski finiszował na 91 miejscu.
Najwięcej medali - 6, zdobyli Włosi. Z ziemi polskiej do włoskiej pojedzie też medal MŚ w kategorii juniorów. Na nieco ponad dziewięciokilometrowej trasie wiodącą pięknymi ale i piekielnie trudnymi zboczami Jaworzyny Krynickiej bezkonkurencyjny okazał się Nekagenet Cripp. Tytuł wśród juniorek zdobyła z kolei Amerykanka Mandy Ortiz.
W klasyfikacja drużynowych zwyciężały: Uganda (elita mężczyzn), Włochy (elita kobiet), Czechy (juniorzy) i Wielka Brytania (juniorki)
Zwycięzcą Koral Maratonu został jego faworyt, Biwot Wycliffe Kipkorir. Kenijczyk ustanowił nowy rekord trasy - 02:23:53. Drugi był Taras Solo z Ukrainy. Najlepszy z Polaków, Kamil Sieracki z Inowrocławia, zajął trzecie miejsce. Kamil zadebiutował w Krynicy rok temu. Wtedy zakończył rywalizację na 14. pozycji. Tym razem zaczął wolniej i nie podejmował bezpośredniej walki z rywalami. Do Krynicy przyjechał po kontuzji i na dodatek biegł po nasłonecznionej trasie, co mu nie odpowiadało.
- Naprawdę cieszę się ze swojego miejsca. Warunki były bardzo trudne. Startowałem tutaj rok temu i doskonale wiedziałem, co mnie czeka. Okazało się, że miałem rację. Na 38. kilometrze, czyli na podbiegu na Romę, już myślałem, że będę szedł. Miałem dwa takie momenty, w których musiałem się zatrzymać. Na szczęście wcześniej zdążyłem wypracować swoją przewagę – wyznał na mecie Sieracki.
Pierwsza kobieta maratonu Damiela Elena Cirlan w klasyfikacji generalnej zajęła 7. pozycję. - Miałam kłopoty około 36. i 39. kilometra. Było tam spore podejście. Na szczęście trafiłam na idealne warunki do biegania. Uwielbiam upały i bezwietrzną pogodę – podkreśliła Rumunka.
Pełne wyniki IV Festiwalu Biegowego w Krynicy, w tym 29. mistrzostw świata w biegach górskich oraz fotogalerie na stronie www.festiwalbiegowy.pl