Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Pożegnaliśmy premiera Jana Olszewskiego

Samorząd
18 lutego 2019
Przez dwa dni (14-16.02) w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie wyłożono księgę kondolencyjną. Wpisywali się do niej wszyscy, pragnący uczcić pamięć zmarłego.

Do księgi kondolencyjnej wpisał się marszałek Witold Kozłowski.

Z ogromnym żalem i smutkiem przyjąłem informację o śmierci premiera Jana Olszewskiego, w latach 1991-1992 prezesa Rady Ministrów, Kawalera Orderu Orła Białego, w czasie II wojny światowej żołnierza Szarych Szeregów, powstańca warszawskiego, działacza opozycji, obrońcy w procesach politycznych w okresie PRL, pełnomocnika Rodziny błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, człowieka wielkiego serca i ducha…”.

Do grona wpisujących się dołączył Piotr Ćwik, wojewoda małopolski.

„…Odszedł człowiek odważny, uczciwy, oddany całkowicie  służbie dla ojczyzny! Kierując się w życiu codziennym najważniejszymi wartościami, Pan Premier Jan Olszewski w naturalny sposób stawał się autorytetem dla wielu osób  i środowisk. Nade wszystko jednak budził podziw swoją służbą publiczną, którą traktował z należytą powagą i godnością, opierając się na głęboko zakorzenionym patriotyzmie. Jestem przekonany, że życzliwość i gotowość do działania, których uczył swoją postawą, zostały zaszczepione w sercach wielu osób – ….”

Upamiętnienia dokonało wielu polityków, samorządowców i pracowników dyplomatycznych. Konsul Republiki Federalnej Niemiec złożył „wyrazy głębokiego współczucia wszystkim Polakom”.

Jednak większość stron wypełniają świadectwa zwykłych obywateli. „Żegnaj Mistrzu, byłeś, jesteś i będziesz wzorem dla nas wszystkich miłujących Boga, Honor i Ojczyznę….” napisała duchowa uczennica, młodsza koleżanka adwokat.  „Żal i smutek pozostawił Pan w naszych sercach…” to najczęstsza refleksja. Wielu wyrażało swoje wzruszenia, tak jak 18-letni Jan „gdy usłyszałem o Pańskiej śmierci, tak naprawdę pierwszy raz żałowałem osobiście polityka”. Inny mieszkaniec Małopolski napisał „ (…) Niewielu było takich jak On”.

Ale przede wszystkim „wyrażano podziękowania i wdzięczność”. Wiele wzruszających oznak pamięci pozostawiono na kartach księgi kondolencyjnej.

Galeria zdjęć

Autor: Biuro Prasowe UMWM