Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Wystawa "Spadkobiercy Nikifora. Stefan Telep - łemkowski malarz ze Zdyni"

Kultura
21 października 2016
24 października 2016 - 26 października 2016
Muzeum Nikifora, Krynica Zdrój
W Muzeum Nikifora w Krynicy Zdroju od piątku, 21 października można obejrzeć prace najbardziej znanego w Polsce współczesnego łemkowskiego malarza nieprofesjonalnego Stefana Telepa. Wystawa jego prac potrwa do końca lutego przyszłego roku.
Telep jest porównywany do Nikifora, ponieważ podobnie jak on uwiecznia w malarstwie świat wspólnej im obu „małej ojczyzny” – Łemkowszczyzny. 
 
Muzeum Nikifora
Krynica-Zdrój
Bulwary Dietla 19
Wystawa czynna do 28 lutego 2017
 
Zbigniew Wolanin, kurator wystawy, o artyście:
 
Stefan Telep urodził się w 1957 r. w Pielgrzymce k. Jasła, ma wykształcenie zawodowe rolnicze. W Zdyni zamieszkał na początku lat 80. XX .w, wkrótce po zawarciu związku małżeńskiego. Tutaj rozpoczęli wraz z żoną pracę we własnym gospodarstwie rolnym. Był od dziecka przyzwyczajony do pracy w gospodarstwie, gdyż jak wszystkie wówczas dzieci w tym niezamożnym regionie, od małego pomagał w pracy rodzicom, jednak od młodości przejawiał także różne zainteresowania humanistyczne i artystyczne, m.in. zbierał znaczki pocztowe, uprawiał korzenioplastykę, potrafi grać na różnych instrumentach, próbował rzeźbić w drewnie i fotografować. Sztuka robienia zdjęć ma z pewnością związek z zapamiętaną z dzieciństwa sytuacją, kiedy to Stefan Telep miał jedyną w życiu okazję osobistego zetknięcia się z Nikiforem i to w dość niezwykłych okolicznościach. W 1967 r., Nikifor wraz ze swoim opiekunem Marianem Włosińskim, po drodze do pobliskiego Folusza /gdzie Nikifor kilkakrotnie przebywał w sanatorium przeciwgruźliczym i gdzie w 1968 r. zmarł/ zatrzymali się w Pielgrzymce, zwiedzili cerkiew i byli serdecznie goszczeni przez proboszcza ks. Jana Lewiarza. Marian Włosiński, który był zawodowym fotografem wykonał wtedy historyczne zdjęcie, przedstawiające Nikifora z ks. Lewiarzem, w otoczeniu grupy parafian przed cerkwią w Pielgrzymce /zdjęcie to jest prezentowane na stałej ekspozycji w Muzeum Nikifora w Krynicy/. Dziesięcioletni wówczas Stefan Telep, który był świadkiem tego wydarzenia, nie miał świadomości kim jest Nikifor, zapamiętał jednak dobrze swoje ówczesne zafascynowanie aparatami fotograficznymi M. Włosińskiego.
Malarstwo uprawia od początku lat 90. Tworzy farbami olejnymi na płótnie, rzadziej na płycie pilśniowej, w ostatnim czasie zaczął także stosować farby akrylowe. Całego warsztatu artystycznego włącznie z naciąganiem płócien na blejtram i ich gruntowania nauczył się sam. Malował głównie w zimie, gdyż w innych porach roku było zawsze więcej pracy w gospodarstwie.
Stefan Telep czerpie prawdziwą satysfakcję z malowania i chętnie prezentuje swoje obrazy na wystawach, jest członkiem Klubu Sztuki działającego przy BWA w Gorlicach. Uzyskał kilka znaczących wyróżnień artystycznych, m.in. w 2001r. w uznaniu dorobku twórczego otrzymał nagrodę im. Alfreda Długosza, przyznaną mu przez burmistrza Gorlic. Jego największy sukces artystyczny to I nagroda na międzynarodowym Biennale Sztuki Naiwnej i Art Brut Pogranicza Polsko-Słowackiego im. Edwarda Sutora, zorganizowanym przez Związek Euroregion Tatry w 2012 r. w Nowym Targu. Kilkakrotnie wystawiał obrazy na łemkowskich Watrach; w Zdyni i w Michałowie na Dolnym Śląsku a także w br. w Domu Polsko Słowackim im. Dušana Jurkoviča w Gorlicach. Jeden jego obraz ofiarowany został do Muzeum Andy Warhola w Medzilaborcach na Słowacji, wiele prac znajduje się w kolekcjach prywatnych w kilku krajach. Podobnie jak jego słynny poprzednik Nikifor, Stefan Telep utrwala w swojej twórczości obrazy Łemkowszczyzny, zarówno tej współczesnej jak i tej dawnej, „mitycznej”, z czasów sprzed akcji „Wisła” w 1947r., znanej mu już tylko z opowiadań bliskich. Najczęstsze tematy prac to: pejzaże z Beskidu Niskiego, w podobnej Nikiforowi żółto-zielonej tonacji kolorystycznej, cerkwie, postacie świętych – wśród nich wyróżniająca się współczesna „ikona” z przedstawieniem św. Maksyma Sandowycza, pochodzącego ze Zdyni łemkowskiego księdza, zamordowanego przez żołnierzy austriackich w czasie I wojny światowej. Dokumentuje łemkowską tradycję; łemkowskie święta i ważne spotkania rodzinne w strojach regionalnych, przywołuje niezwykłe postacie z tego regionu, jak np. Amrosa z Banicy, postać historyczną i legendarną zarazem, może ostatniego „jurodiwego” na Łemkowszczyźnie. Przedstawia pracę chłopów na tradycyjnej wsi i w lesie, łemkowskie chaty nazywane „chyże”, których wnętrza na obrazach Telepa nasuwają bliskie skojarzenie z kuchniami wiejskimi na obrazach Nikifora. W takiej właśnie drewnianej dawnej „chyży” artysta mieszka i udostępnia w lecie turystom „wakacyjną galerię” swoich niezwykłych obrazów. Niestety, od ok. roku Stefan Telep nie maluje obrazów, gdyż nie pozwala mu na to stan zdrowia. Jednak dzięki dorobkowi twórczemu ten łemkowski artysta zasługuje w pełni na miano „Spadkobiercy Nikifora” i należy z pewnością do czołowych współczesnych malarzy nieprofesjonalnych w Polsce.
 
 
 

Galeria zdjęć

Autor: Redakcja