Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Koncert w Brukseli – nieznane oblicze Witolda Lutosławskiego

Kultura
22 listopada 2013
Miłośnicy twórczości Witolda Lutosławskiego mieli okazję odkryć mało znane oblicze tego artysty podczas spotkania „Kubu Małopolanina”, zorganizowanego 21 listopada 2013, przez Przedstawicielstwo Małopolski w Brukseli wspólnie z konsulatem RP w Brukseli. 

Spotkanie rozpoczęło się przedstawieniem życia twórcy, w trakcie którego goście mieli okazję dowiedzieć się, iż tajemniczy „Derwid” to artystyczny pseudonim Witolda Lutosławskiego, pod którym artysta tworzył muzykę lekką: piosenki taneczne i rozrywkowe. Widzowie dowiedzieli się także o jego przyjaźni z Władysławem Szpilmanem, a także o pokrewieństwie z Kaliną Jędrusik, która - jak się okazało –wykonywała utwory Derwida, nie mając pojęcia, kto kryje się pod pseudonimem...

Licznie przybyła publiczność oklaskiwała przeboje Derwida z lat 50-tych i 60-tych w interpretacji i wykonaniu małopolskich artystów: Katarzyny Słoty-Marciniec oraz Kristiny
i Michała Kutników. Foxtroty, tanga, slowfoxy i walczyki przeplatały się opowiadając historię nieszczęśliwych kochanków, ich miłosne wzloty i upadki, a kawiarniana aranżacja  wprowadziła widzów w klimat dancingu sprzed lat. Repertuar oraz wykonanie okazały się artystycznym strzałem w dziesiątkę i trafił w gusta publiczności, czego owocem były liczne bisy. Artyści swoim wykonaniem porwali publiczność, nawet do wspólnego nucenia, a do "Klubu Małopolanina" po koncercie zapisało się aż czterdziestu nowych członków.

Galeria zdjęć

Tagi: WYDARZENIA