Czas na autobusy i kolej
Jednym z tematów spotkania, które odbyło się w Popradzie, było uruchomienie linii autobusowej Nowy Targ – Łysa Polana – Poprad oraz linii sezonowej Poprad – Stary Smokowiec – Podbańskie, która powinna być skomunikowana z obecnie realizowanymi kursami na trasie Zakopane – Stary Smokowiec – Poprad.
Samorząd województwa podjął działania, aby mieszkańcy oraz turyści z Polski i Słowacji mogli łatwiej i szybciej podróżować. Jesteśmy gotowi do uruchomienia nowych połączeń jeszcze w tym roku, ale teraz czas na działania, które leżą po stronie samorządów lokalnych
– powiedział Grzegorz Lipiec i podkreślił, że realizacja projektu zależy od tego, czy samorządy lokalne zdecydują się partycypować w finansowaniu linii autobusowych. - Konieczne jest także zawarcie porozumienia z Krajem Preszowskim umożliwiającego wjazd naszych autobusów na słowacką część Łysej Polany – zwrócił uwagę Lipiec i dodał, że partnerzy z Kraju Preszowskiego podczas spotkania zadeklarowali chęć dalszej współpracy.
Oprócz kwestii związanych z uruchomieniem połączeń autobusowych, przedstawiono także aktualny stan prac nad uruchomieniem połączeń kolejowych z Popradu do Krynicy, które byłyby skomunikowane z połączeniami kolejowymi do Krakowa. Choć sprawa ta nie leży w kompetencjach Preszowskiego Kraju Samorządowego, to podczas spotkania zadeklarowano lobbowanie tej kwestii w słowackim ministerstwie transportu.
Wspólnie walczmy ze smogiem
Spotkanie było także okazją do wymiany dobrych praktyk obu regionów, jeżeli chodzi o walkę ze smogiem. Przypomnijmy, że Województwo Małopolskie jako pierwszy region w Polsce wprowadziło w życie uchwały antysmogowe, dzięki którym już za kilka lat Małopolanie będą mogli oddychać czystym powietrzem. I choć w Kraju Preszowskim oddycha się całkiem czystym powietrzem, to niedługo może się to zmienić. Mieszkańcy słowackiego regionu w ostatnich latach coraz częściej wymieniają piece gazowe na tańsze, ale zarazem mniej ekologiczne piece węglowe.
- Zachęcam władze Kraju Preszowskiego do aktywnych działań na rzecz czystego powietrza i uniknięcia błędów, które my popełniliśmy w przeszłości – powiedział Grzegorz Lipiec zaznaczając, że to być może paradoks, ale Małopolska wzorująca się na obecnie bezsmogowej Słowacji, niedługo pozbędzie się problemu smogu. - Mam nadzieję, że Kraj Preszowski nie pójdzie w zupełnie drugą stronę. Bo jak wszyscy dobrze wiemy – powietrze nie zna granic. Dlatego problem ten dotyczy także Małopolan – zaznaczył Lipiec.
Podczas spotkania zwrócono także uwagę, że konieczne jest dalsze uświadamiane mieszkańców na temat tego czym jest smog i jakie negatywne konsekwencje dla zdrowia nas wszystkich za sobą niesie. Rozmawiano także o możliwości podjęcia współpracy z alarmami smogowymi, które miały kluczową rolę w podjęciu walki ze smogiem w Małopolsce.
Szlaki łączą, a nie dzielą
11 lat temu Polska i Słowacja wspólnie weszły do strefy Schengen. Wówczas obawiano się, że otwarcie granicy w Tatrach spowoduje zadeptanie przez Polaków słowackich szlaków. Dlatego zdecydowano o zamknięciu niektórych z nich (m.in. Dolina Cicha – Tomanowa Przełęcz – Dolina Kościeliska). Po ponad dekadzie jedno jest pewne – ten problem nie wystąpił. Podczas spotkania w Popradzie podjęto zatem decyzję o zaapelowaniu do odpowiednich władz o ponownie otwarcie zamkniętych szlaków, ale także uruchomienie dwóch nowych – przez Wrota Chałubińskiego oraz z Doliny Roztoki do Doliny Białej Wody.
- Likwidacja szlaków transgranicznych 10 lat temu była błędem i należy raczej dążyć do tego, by szlaki w Tatrach nas łączyły, a nie dzieliły – mówili podczas spotkania partnerzy z Kraju Preszowskiego.
Na rolkach przez polsko-słowackie pogranicze
Spotkanie w Popradzie było także okazją do rozmowy na temat promowania turystyki rolkarskiej, która w ostatnim czasie jest coraz bardziej popularna zarówno w Polsce, jak i na Słowacji. Do jej rozwoju można już teraz wykorzystać trasy rowerowe biegnące przez Małopolskę i Kraj Preszowski, trzeba jednak zwrócić uwagę na bardziej aktywne promowanie wśród mieszkańców i turystów spędzania wolnego czasu na rolkach. Podkreślono także, że nigdzie w Polsce i na Słowacji, nie ma tak dobrych warunków do uprawiania turystyki rolkarskiej, jak właśnie na polsko-słowackim pograniczu.
- Turystyka rolkarska to stosunkowo nowa gałąź turystyki, co z jednej strony jest ograniczeniem, a z drugiej zaletą – jestem jednak przekonany, że jeżeli Małopolska i Kraj Preszowski zainwestują w ten temat, zyskają wiele – podsumował Grzegorz Lipiec.
