Państwo Okano chwalili piękno Małopolski. Na przybyszach z kraju kwitnącej wiśni szczególne wrażenie robi małopolska przyroda, a zwłaszcza poczucie przestrzeni, które dają lasy i pola. W Japonii bardzo brakuje niezabudowanych obszarów. Pani Rumi Okano bardzo smakują polskie zupy. Chętnie robiłaby takie u siebie w domu. Niestety nie zna polskich przepisów. Pytany przez nią o receptury marszałek nie bardzo umiał określić tajniki małopolskiej kuchni. Obiecał przesłać polską książkę kucharską swym gościom do ich domu w Osace. Panu Takanori Okano szczególnie podobał się Kościół Mariacki, jego małżonka z podziwem mówi o kopalni w Wieliczce.
Państwo Okano są trzydziestolatkami mieszkającymi w aglomeracji Osaka. On jest inżynierem w koncernie Hitachi, ona pracuje w firmie wydawniczej. To ich pierwsza podróż do Polski. W Europie zwiedzali wcześniej podczas zorganizowanej wycieczki Francję i Włochy.
Przed przyjazdem pan Takanori przeszukiwał internet w poszukiwaniu informacji o Polsce, czytał książki, a nawet oglądał telewizyjne lekcje gry na fortepianie utworów Chopina.
Jak wszyscy Japończycy przyjeżdżający do naszego kraju, nasi goście chcieli zobaczyć miejsce urodzin wielkiego kompozytora. Ponieważ Żelazowa Wola nie leży w Małopolsce, nie uda się spełnić ich marzenia, ale urząd obdarował Państwa Okano biletami na koncert laureatów Konkursu Chopinowskiego w Osace (styczeń).