Przemieszczanie się przez południową granicę, zwłaszcza na krótkich odcinkach, stanowi znaczny problem zarówno dla turystów, jak i mieszkańców terenów przygranicznych. Jedyną możliwością jego rozwiązania jest uruchomienie transportu o charakterze użyteczności publicznej. Działania w tym zakresie mogą podejmować samorządy lokalne. Powodzenie przedsięwzięcia w znacznym stopniu uzależnione jest od efektów uzgodnień ze stroną słowacką. Nie bez znaczenia jest również wspólne stanowisko, poziom i zakres wsparcia samorządów podhalańskich.
Intencją spotkania jest przygotowanie i podjęcie działań, które ułatwiłyby turystom i mieszkańcom tego terenu oraz szeroko rozumianej Małopolski dostęp do obu stron Tatr. Generalnie chodzi o poszerzenie oferty dla małego ruchu transgranicznego
- mówił Grzegorz Lipiec odpowiadający w zarządzie województwa za współpracę międzynarodową. – Udając się na rozmowy z władzami Krajów Preszowskiego i Żylińskiego oświadczymy, że samorządy: regionalny, powiatowy i gminny mają wspólny cel: uruchomienie regularnego transportu transgranicznego – dodał.
Leszek Zegzda z zarządu województwa zasugerował, by na rozmowy ze stroną słowacką przygotować propozycje dwóch, maksymalnie trzech, przygranicznych połączeń komunikacyjnych. Próbę nakreślenia konkretnych przebiegów linii, skorelowanych z ruchem turystycznym po obu stronach granicy, podejmą podhalańscy samorządowcy. Z kolei samorząd Małopolski przygotuje propozycję listu intencyjnego – porozumienia Województwa z zainteresowanymi samorządami, które będzie dodatkowym argumentem w rozmowach z partnerami słowackimi.