Ponad 380 zgłoszeń z terenu 80 gmin – tak można podsumować dotychczasowe statystyki ekointerwencji w Małopolsce. Tylko w ubiegłym tygodniu do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego napłynęło aż 26 wiadomości z prośbą o interwencję. Większość z nich (21) dotyczyła spalania odpadów w domowych piecach i kominkach. Pięć zawierało informacje o eksploatacji instalacji niezgodnie z uchwałą antysmogową.
„Ktoś pali tworzywa sztuczne. Śmierdzi niemiłosiernie”, „Pół wsi zadymione, nie da się oddychać”, „Nagminne spalanie węgla lub koksu złej jakości. Możliwe, że spalane są także odpady w postaci opakowań i kartonów, przy wietrznej pogodzie czuć to na terenie całego osiedla” – to tylko kilka przykładów zgłoszeń nadesłanych w ostatnim tygodniu.
Niestety, dla wielu osób troska o środowisko naturalne i walka ze smogiem to cudze zmartwienie. Palą śmieci, ogrzewają domy piecami węglowymi najgorszej jakości i pozostają głusi na wszelkie prośby i apele tych, którzy chcą oddychać czystym powietrzem. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy tak wytrwale interweniują i uświadamiają otoczenie, że cenę za takie bezrefleksyjne zachowanie płacimy wszyscy
- podkreśla wicemarszałek Tomasz Urynowicz.
Rusza Małopolska Eko Tour
Zdaniem wicemarszałka Tomasza Urynowicza, odpowiedzią na powracający jak bumerang problem jesienno-zimowego smogu w Małopolsce powinno być przyspieszenie procesu wymiany starych pieców – tzw. kopciuchów.
Aby walka o czyste powietrze w Krakowie i Małopolsce została w pełni wygrana, konieczne jest bliskie współdziałanie samorządów. Dlatego w tym tygodniu startujemy z #MałopolskaEkoTour. Odwiedzę każdą gminę w tzw. obwarzanku i nie tylko. Udzielimy samorządom, jako Małopolska, wszelkiej pomocy jaka jest możliwa, aby proces wymiany pieców postępował szybciej. Już w najbliższą środę spotykam się z panią burmistrz w gminie Świątniki Górne
- deklaruje wicemarszałek Tomasz Urynowicz.