355 zgłoszeń z 80 gmin – to dotychczasowe statystyki ekointerwencji w Małopolsce. Spośród przesłanych zgłoszeń aż 275 dotyczyło spalania odpadów, 74 - eksploatacji instalacji niezgodnie z uchwałą antysmogową, a 6 - sprzedaży węgla złej jakości.
„Dym z komina sąsiada dusi całą okolicę”, „właściciel opala w piecu przepracowanym olejem silnikowym”, „proszę o podjęcie stosownych kroków i kontrolę, ponieważ gmina od kilku lat ma jedne z najwyższych stężeń pyłu PM 2,5 i PM 10 – wczoraj wieczorem 522 proc. normy!” – to tylko kilka przykładów zgłoszeń nadesłanych przez mieszkańców w październiku.
W Polsce każdego roku na skutek chorób związanych z wdychaniem smogu umiera kilkadziesiąt tysięcy osób. To przerażająca statystyka, na którą niestety pracujemy sami, m.in. paląc w piecach czym popadnie. Stan powietrza powinien obchodzić nas wszystkich, bo wpływa na zdrowie i życie każdego z nas. Rosnąca liczba ekointerwencji to sygnał, że coraz więcej osób to rozumie i chce działać
- mówi wicemarszałek Tomasz Urynowicz.
Przypomnijmy, że formularz Ekointerwencji został uruchomiony 26 marca. Za jego pośrednictwem mieszkańcy Małopolski mogą zgłaszać – również anonimowo – wszelkie przypadki łamania przepisów środowiskowych. Każde zgłoszenie zostaje przekierowane do właściwego organu kontroli. Jednocześnie Urząd Marszałkowski prosi o informację zwrotną na temat wyników przeprowadzonych działań kontrolnych.