Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

FE: Gospodarka o obiegu zamkniętym to przyszłość

Środowisko
07 września 2017
Jeszcze lepsze wykorzystywanie surowców wtórnych, bardziej efektywna gospodarka odpadami i odnawialne źródła energii – to wyzwania na kilka najbliższych lat nie tylko dla firm, ale też dla lokalnych samorządów. Co można zrobić, żeby lepiej wykorzystywać surowce, które „marnują” się w odpadach? Jak ograniczyć produkcję zbędnych opakowań i śmieci? O tym dyskutowano ostatniego dnia Forum Ekonomicznego w Krynicy. W gronie panelistów znalazł się m.in. wicemarszałek Wojciech Kozak.

Gospodarka o obiegu zamkniętym to nowa koncepcja z którą cała UE wiążę ogromne nadzieje. Wymaga ona jednak wprowadzenia pewnych regulacji – zarówno na szczeblu krajowym, regionalnym, jak i lokalnym. Co zrobić, by były one faktycznie respektowane przez mieszkańców czy przedsiębiorców? Dobre wzorce można czerpać np. z Norwegii

- Zasada jest prosta: rozwiązania, które mają zachęcać np. do lepszego wykorzystania odpadów, muszą być przejrzyste i łatwe. Zbyt skomplikowane tylko zniechęcą. Ważna jest też skuteczna akcja informacyjna wśród obywateli. Przykładowo w Norwegii każda gmina ma centralny punkt gromadzenia odpadów niebezpiecznych. Każdy mieszkaniec wie, że może tam przyjechać i zostawić lodówkę czy stare meble. Inny przykład – przedsiębiorcy produkujący napoje wiedzą, że jeśli uda się im zebrać określoną ilość swoich odpadów i wykorzystać, mogą liczyć na konkretne upusty w opłacie środowiskowej – mówi Anna Larsson, Z-ca Dyrektora Naczelnego, Green Business Norway.

Jak podkreślał z kolei wicemarszałek Wojciech Kozak, by system był skuteczny – ważna jest edukacja mieszkańców.

A ta powinna zacząć na etapie szkolnym. Nie trzeba wcale przeładowywać uczniów czy mieszkańców informacjami. Często wystarczą proste porównania, jak np. z określonej liczby butelek PET można zrobić ciepły polar na zimę. Czy to nie przemawia do wyobraźni? Taka idea przyświecała też Województwu Małopolskiemu, które ostatniej zimy prowadziło dość zdecydowaną w wyrazie kampanię informacyjną nt. ogrzewania domu nieekologicznymi paliwami lub… śmieciami. Na plakatach widzieliśmy dziecko, które się dusi z powodu braku czystego powietrza…

– wspomina wicemarszałek Kozak, dodając, że kwestia ekologicznych źródeł energii i lepszego wykorzystania odpadów ma dla Małopolski szczególne znaczenie – Po pierwsze dlatego, że chcemy chronić zdrowie i życie naszych mieszkańców. A drugie – bo turystyka i rekreacja to jedna z najważniejszych gałęzi naszej gospodarki. Nie możemy sobie pozwolić na degradację środowiska naturalnego, bo turyści przestaną do nas przyjeżdżać – zakończył wicemarszałek .

W dyskusję o gospodarce o obiegu zamkniętym włączyli się również: Andrzej Maciejewski, poseł na Sejm RP i przewodniczący sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej; Paweł Okrasa, burmistrz Wielunia i Beata Staszków, Prezes Zarządu Związku Pracodawców Polska Miedź. Dyskusję prowadziła Joanna Kulczycka, kierownik pracowni badań strategicznych z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią Polskiej Akademii Nauk.

Galeria zdjęć

Autor: Biuro Prasowe UMWM