Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Wyścig by Tomasz Marczyński

Sport
07 października 2019
Niesprzyjająca pogoda nie zatrzymała kolarzy amatorów, którzy w sobotnie przedpołudnie (5.10) wyruszyli spod XIV-wiecznego Zamku Królewskiego w Niepołomicach na trasę prowadzącą po asfaltach i szutrach okalającej miasto puszczy.

Trasa w całości przebiegała po drogach wyłączonych z ruchu, a swoich sił mogli spróbować zarówno doświadczeni zawodnicy, jak i stawiający pierwsze kroki w kolarskim peletonie. Po starcie spod Zamku Królewskiego i dojeździe Drogą Królewską do Puszczy Niepołomickiej, uczestnicy jadący na długim dystansie pokonali cztery pętle po 25 km, a biorący udział w rywalizacji na krótkiej trasie – jedną rundę.

Najlepszą kobietą w kategorii open na królewskim dystansie 112 km okazała się Angelika Tlołka (JAS-KÓŁKA). Wśród mężczyzn bezkonkurencyjny był Michał Malejka (Cyklotym Horni Bludovice). W drugiej edycji imprezy organizowanej przez kolarza zawodowej grupy Lotto Soudal wystartowało łącznie 500 zawodników.

Dodatkowa rywalizacja toczyła się na dwóch segmentach specjalnych. Królem przebiegającego w sercu puszczy segmentu „Czas na szuter” okazał się Hiszpan Sanchez-Montes Fernando (G.D. Hactarano), pokonując go w rekordowym czasie 3:35,24 minuty, natomiast „królową szutru” została Katarzyna Wełna (72D Rowmix Java Team) z czasem 3:42,03 min. Najszybszą drużyną na „Segmencie Soudal”, wytyczonym na odcinku 2 800 metrów przy wjeździe na metę, okazał się MyBike.pl X-Bionc Team w składzie: Maciej Lesiak, Maciej Puź i Piotr Cudny. Do wyniku zespołu zliczono sumę czasów trzech najlepszych zawodników.

Podczas ceremonii dekoracji podsumowano akcję pomocy Ryszardowi Szurkowskiemu. Na wsparcie rehabilitacji legendy polskiego kolarstwa przekazano 7,5 tys. zł, uzyskanych z części z opłat startowych

- poinformował wicemarszałek Tomasz Urynowicz.

Dla Tomasza Marczyńskiego rodzinne Niepołomice są miejscem szczególnym i gdy jest w Polsce, zawsze tu trenuje. Podobnie jak w zeszłym roku zawodnik belgijskiej grupy „towarzysko” przejechał razem z uczestnikami krótszy dystans, a następnie dekorował medalami wszystkich, którzy dotarli do mety, po pokonaniu dystansu 112 km.

– Pierwsza edycja Wyścigu była strzałem w dziesiątkę, więc razem z naszymi partnerami i  sponsorami zdecydowaliśmy, że w tym roku jeszcze „podkręcimy tempo”. Poza targami Bike Sale Expo przygotowaliśmy zawody dla dzieci, które sprawdziły swoje umiejętności na specjalnie przygotowanym kolarskim torze przeszkód – podkreślił patron wydarzenia. Mimo deszczowej pogody mieliśmy na starcie komplet uczestników. Zrobimy wszystko, żeby wyścig rozwijał się i stał się tradycyjnym zakończeniem sezonu startowego. Bardzo wszystkim dziękuję i gratuluję determinacji. Jadąc w pierwszej grupie widziałem bardzo mocne ściganie, a na mecie wszyscy wyglądali jakby pokonali Paryż – Roubaix czy Strade Bianche – dodał ze śmiechem Marczyński.

Podczas wieczornego after party w krakowskim klubie Le Scandale Garden przeprowadzono licytację i zbiórkę pieniędzy na rehabilitację Karola Domagalskiego, który uległ poważnemu wypadkowi podczas tegorocznego Małopolskiego Wyścigu Górskiego.

Wyniki Wyścigu: www.pomiaryczasu.pl/event/2__wyscig_by_tomasz_marczynski/wyniki/

Więcej informacji: www.wyscig.cc  facebook.com/wyscigbytomaszmarczynski/ instagram.com/wyscig_by_tomasz_marczynski/

Partnerem Głównym Wyścigu była Małopolska.

 

Galeria zdjęć

Autor: Biuro Prasowe UMWM/ Wyścig by Tomasz Marczyński