Polscy szczypiorniści wykonali w Bratysławie plan minimum. Po zwycięstwach nad Austrią i Białorusią, awansowali do II rundy, bez względu na przegraną z Niemcami, w ostatnim meczu rundy zasadniczej. Po wysokich porażkach z Norwegią i Szwecją (mistrzami Starego Kontynentu) w kolejnej fazie turnieju, „Biało-czerwoni” zremisowali prawie wygrane spotkanie z Rosją i minimalnie przegrali z Hiszpanami, aktualnymi wicemistrzami Europy. Indywidualnie Arkadiusz Moryto z 46 zdobytymi bramkami, został trzecim strzelcem mistrzostw Europy.
Postawa naszych reprezentantów napawa optymizmem, pamiętając jakie perturbacje towarzyszyły mistrzostwom w związku z pandemią koronawirusa. W przyszłym roku w Krakowie czeka nas 21 meczów mistrzostw świata, których jesteśmy Partnerem. To będzie świetny moment na pokazanie piękna Małopolski, gościnności jej mieszkańców i sprawdzenia naszej gotowości organizacyjnej. Mistrzostwa świata w piłce ręcznej będą trampoliną promocyjną do najważniejszego wydarzenia sportowego 2023 roku czyli III Igrzysk Europejskich
- podkreślił marszałek Witold Kozłowski.
Delegacja Związku Piłki Ręcznej w Polsce na czele z prezesem Henrykiem Szczepańskim, towarzysząca szczypiornistom w zmaganiach, spotkała się z Krzysztofem Strzałką, polskim ambasadorem na Słowacji.