Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Polki jadą na Filipiny!

Sport
22 marca 2025
reprezentacja Polski futsalistek
fot. archiwum PZPN
Reprezentacja Polski w futsalu kobiet zremisowała z Finlandią 2:2, w ostatnim meczu eliminacji do mistrzostw świata. Punkt zapewnił Biało-Czerwonym awans na mundial.

Polki najpierw pokonały gospodynie turnieju - Francję 6:2, a następnie uległy 0:5 Hiszpankom, trzykrotnym mistrzyniom Europy i wiceliderkom rankingu Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). W sobotnie popołudnie (22.03) w Besancon, zagrały z Finlandią, o drugie miejsce premiowane awansem.

Po golu w pierwszej połowie Agaty Bały było 1:0, ale potem – mimo kolosalnej przewagi Polek w celnych strzałach – Finki zdobyły dwa gole. Sztab naszej reprezentacji - na 75 sekund przed końcem spotkania - zdecydował się na wprowadzenie lotnego bramkarza, którym została Anna Chóras. Gdy do końcowej syreny pozostawało 17 sekund (mecze w futsalu rozgrywa się w systemie 2x20 minut) do siatki rywalek po raz drugi trafiła Bała. Remis wystarczył, by Polska zakwalifikowała się na mistrzostwa świata, które na przełomie listopada i grudnia 2025 roku zaplanowano na Filipinach.

W składzie naszej kadry są cztery zawodniczki, grające w klubach z naszego regionu. Katarzyna Włodarczyk, Wiktoria Pietrzyk (wychowanka Wandy Kraków) i Julia Basta (wychowanka Bronowianki Kraków) na co dzień grają w Amplusie Słomniczance Słomniki, a Zuzanna Maronde w KS Uniwersytet Jagielloński Kraków. Kolejne trzy futsalistki mają małopolski rodowód. Klaudia Kubaszek i Julia Szostak bronią aktualnie barw włoskiego Asd VIP C5 - Villa Imperiale Planet, przy czym Szostak jest wychowanką Kolejarza Prokocim, a Kubaszek przez kilka lat grała w nieistniejącym już dziś zespole AZS UEK Kraków. Wreszcie Izabela Tracz (BTS Rekord Bielsko-Biała), pierwsze kroki piłkarskie stawiała w nowohuckiej Wandzie.

Do Francji z pewnością pojechałaby kolejna wychowanka klubu z Bieńczyc – Nadia Palkiewicz – gdyby nie kontuzja kolana i operacja, która wykluczyła ją z gry na kolejne kilka miesięcy.

Szczere gratulacje dla całej polskiej reprezentacji kobiet. Bardzo się cieszę, że jest w niej tak dużo Małopolanek. Wielki sukces kobiecej piłki nożnej, która w nagrodę zadebiutuje na najważniejszej imprezie w tym roku. Trzymam kciuki za jak najlepszy wynik w azjatyckich mistrzostwach świata

- mówi wicemarszałek Witold Kozłowski.

Galeria zdjęć