Zaduszki organizowane są w Wierzchosławicach od ponad pół wieku. Najpierw przy kaplicy Wincentego Witosa spotykała się jego rodzina. Z czasem - grupy pojedynczych działaczy, młodzież wiciowa. Z roku na rok to początkowo wąskie grono rozszerzało się o kolejne poczty sztandarowe i delegacje organizacji ludowych z całej Małopolski i kraju.
W tegorocznych Zaduszkach wzięło udział kilka tysięcy osób, głównie sympatyków ruchu ludowego. Do Wierzchosławic przyjechali m.in. lider ludowców Waldemar Pawlak - wicepremier i minister gospodarki, Władysław Kosiniak-Kamysz - minister pracy i polityki społecznej, Stanisław Kalemba - minister rolnictwa i rozwoju wsi, europosłowie Jarosław Kalinowski i Czesław Siekierski oraz rodziny Wincentego Witosa i Stanisława Mierzwy.
Do kaplicy, w której spoczywa Witos, uroczyście wniesiono Order Orła Białego, zwrócony rodzinie w ubiegłym roku przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
- Niech każdy z tu obecnych ma poczucie dumy z tego, co robi w swojej lokalnej ojczyźnie i w naszej wielkiej ojczyźnie Polsce. To wszystko składa się bowiem na to dziedzictwo Witosa, widoczne dziś w sztandarach z całej Polski ¬ mówił podczas uroczystości Waldemar Pawlak. Zwracając się do zebranych przywołał m.in. słowa Witosa, że "przyszłości ani pewności państwa nie zabezpieczy żaden największy choćby geniusz, ale może to uczynić cały świadomy swych praw i obowiązków naród".
Niedzielne Zaduszki rozpoczęła msza święta w kościele parafialnym, a zakończyło spotkanie rolników i ludowców z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem w Centrum Kultury Wsi Polskiej.