Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Współpraca transgraniczna – korzyści i możliwości rozwoju

Samorząd
05 września 2013
Bezrobocie, nielegalny handel, brak warunków do samozatrudnienia, braki w infrastrukturze - to najwięsze problemy na terenach przygranicznych. Skutkiem jest wyludnienie, marginalizacja ludności, „szara i czarna strefa gospodarki”, spadek oficjalnych dochodów ludności, zmniejszenie podstawy opodatkowania, trudności w przekraczaniu granicy przez turystów i przedsiębiorców, działających zgodnie z prawem. Jak temu zaradzić? Rozwiązań szukali uczestnicy panelu poświęconego samorzadowej współpracy transgranicznej. Dyskusję prowadził Stanisław Sorys z zarzadu województwa.

- Dzisiaj mówimy o współpracy transgranicznej w ujęciu przede wszystkim samorządowym. Ostatnie lata to bardzo dynamiczne zmiany w Europie. Zdajemy sobie sprawę, że nie wystarczy zlikwidować tylko tej fizycznej przeszkody w przemieszczaniu się ludności po Europie. Ważne jest, by między sobą współpracowały społeczności lokalne i by odbudowywać infrastrukturę społeczną, publiczną, gospodarczą - mówił Stanisław Sorys rozpoczynając debatę.

Rainer Heumann, szef Biura Europejskiego w Stanie Tennessee, mówił o polityce trangranicznej, której celem jest zdobywanie inwestorów w strefie przygranicznej oraz tworzenie takich warunków, które zachęcą ich do pozostania i rozwijania działaności na tym terenie. Kluczowe jest zbadanie oczekiwań takich inwestorów. Zwykle są to preferencyjne warunki podatkowe, uproszczone systemy zdobywania sprzetu czy maszyn niezbędnych do prowadzenia działaności czy szkolenia pracowników. Rainer Heumann zwracał uwagę na to, że miejsca pracy w strefie przygranicznej zależą w dużej mierze od komunikacji - jakości dróg, dostępu do autostrad, lotnisk i wszystkiego co ułatwia działalność przedsiębiorcom.

- Chcielibyśmy dziś ocenić współpracę transgraniczną zwłaszcza w kontekście przyszłej perspektywy finansowej. Istotne jest także, by budować trwałe więzi pomiędzy społecznościami regionów. (…) W Małopolsce mamy bardzo dużo dobrych przykładów współpracy międzynarodowej. Samorząd województwa małopolskiego jest m.in. partnerem Turyngii – podkreślał Stanisław Sorys.

Włodzimierz Jaśniak, prezes niemieckiej firmy Metalcoop Handelsgesellschaft mbH, odpowiadał na pytania dotyczące wpływu zmian politycznych i gospodarczych na obszary transgraniczne. Podkreślał, że zawieranie umów partnerskich pomiędzy miastami nie wystarczy do utrzymywania efektywnej współpracy. O nią trzeba zabiegać na co dzień, i przy pomocy wielu narzędzi, a nie tylko sporadycznych wizyt czy delegacji.

Lucjan Kuźniar, wiceamrszałek województwa podkarpackiego, mówił o potrzebie finansowania projektów rozwijających współpracę regionów przygranicznych.

O doświadczeniach w rosyjskim Murmańsku opowiadał Jurij Szadrin, przewodniczący komitetu ds. samorządu w Murmańskiej Dumie Obwodowej. Międzynarodowy ruch turystyczny systematycznie rośnie, m.in. dzięki nowoczesnym przejściom granicznym, ale głównym problemem tego obszaru są trudności z przekraczaniem granicy przez turystów i biznesmenów. Kluczowe dla obszarów przygranicznych są relacje samorzadowe - tworzenie wspólnot transgranicznych, określanie wspólnych celów i zapewnienie im finansowania. W przypadku Murmańska skuteczna okazała się decyzja o utworzeniu ok. 30 km bezwizowej strefy przygranicznej.

Arnold Tulochonow z Rady Federacji w Rosji podkreślał, że największą potrzebą terenów nadgranicznych w Rosji, graniczącej z 14 państwami, jest większa wolność i niezależność. Rosja jest silnie scentralizowana, wszystkie decyzje zapadają w Moskwie. Wolność jest potrzebna zwłaszcza na terenach azjatyckich - w sytuacji coraz większego dystansu między Rosją a Europą to właśnie wschodni kierunek jest tym, który może zagwarantować rozwój rosyjskiej gospodarce. Duży problem w rosyjskich strefach przygranicznych to postępujące wyludnienie, a w konsekwencji niewykorzystanie terenów wiejskich.

Galeria zdjęć