W spotkaniu uczestniczyli: Włodzimierz Żmuda, dyrektor PKP PLK Oddział Południowy, Wiesław Ogłoblin dyrektor projektu modernizacji linii E30 z Krakowa do Rzeszowa, Rafał Pietrończyk z PKP PLK, Wojciech Jakubowski z IDDE Kraków, Andrzej Siemieński, dyrektor Małopolskich Przewozów Regionalnych, Józefa Kęsek z Departamentu transportu i Komunikacji UMWM oraz przedstawiciele pasażerów.
Wicemarszałek Roman Ciepiela zwrócił uwagę, że obecnie czas przejazdu pociągami na trasie Kraków-Tarnów znacznie przekracza 2 godziny i jest nie do zaakceptowania. Dlatego konieczne jest znalezienie takich rozwiązań, które pozwolą na dokończenie remontów torów, a jednocześnie poprawią komfort podróżnych - zwłaszcza tych, którzy dojeżdżają codziennie do pracy.
Przedstawiciele pasażerów kolei podkreślali, że w sytuacji, gdy normą są opóźnienia pociągów, a czas przejazdu z Tarnowa do Krakowa i z powrotem jest coraz dłuższy, coraz więcej osób rezygnuje z kolei i przesiada się do samochodów lub busów. Autobusowa komunikacja zastępcza, która funkcjonuje od niedawna na tej trasie sprawdza się, ale potrzeba więcej kursów.
Pod uwagę są brane różne scenariusze, m.in. pozostawienie na linii jednego przewoźnika, który zapewni kompleksową obsługę pasażerów, znaczne ograniczenie ilości pociągów na rzecz krótszego czasu przejazdu, podwójne składy zamiast pojedynczych.
- Zarząd Województwa Małopolskiego rekomenduje takie rozwiązanie, które pozwoli skrócić czas przejazdu na trasie z Tarnowa do Krakowa do 2 godzin – mówił wicemarszałek Ciepiela. - Szansą na osiągnięcie tego celu jest ograniczenie w godzinach szczytu liczby pociągów pasażerskich, ale przy jednoczesnym wprowadzeniu autobusowej komunikacji zastępczej w miejsce likwidowanych połączeń – dodał.
Kolejne spotkanie w tej sprawie, z udziałem prezesa PKP PLK, odbędzie się w przyszłym tygodniu.
