Jest zawsze gotowy do akcji. Strażakom z OSP w Nowej Wsi Szlacheckiej od dziś będzie towarzyszył Florian, bo tak został przez nich nazwany. – Zastąpił 34-letniego Jelcza, którego stan techniczny nie pozwalał na wykorzystanie gotowości bojowej – wyjaśnił Janusz Zalarski, prezes OSP Nowa Wieś Szlachecka.
W tym roku do małopolskich jednostek trafi w sumie 50 nowych wozów. To już nie tylko gaszenie pożarów. Strażacy ochotnicy są wszędzie tam, gdzie potrzebna jest pomoc. W czasie pandemii dowozili na szczepienia i budowali szpitale tymczasowe, od końca lutego pomagają uchodźcom z Ukrainy, zmagają się ze skutkami coraz częstszych ulew i huraganów, dlatego tak ważny jest niezawodny, nowoczesny sprzęt.
Oprócz samochodów ratowniczo-gaśniczych druhowie kupują narzędzia hydrauliczne, ubrania specjalistyczne, buty, hełmy, rękawice, bo w procesie niesienia pomocy najważniejszy jest człowiek. W tym roku wyremontujemy kilkadziesiąt remiz, głównie w części bojowej
- podkreślił wicemarszałek Łukasz Smółka.
Małopolska przekazała gminom prawie 5,9 mln zł na doposażenie jednostek ochotniczych straży pożarnych z terenu województwa, między innymi w ramach konkursu „Małopolskie OSP 2022”. Za wspomniane pieniądze do końca tego roku 82 gminy wykonały lub wykonają prace budowlano-remontowe w remizach strażackich. 62 gminy przeznaczy środki finansowe na zakup, remont bądź adaptację samochodów strażackich, a 70 gmin kupi lub już kupiło sprzęt i umundurowanie. Wszystko to w znaczący sposób zwiększy bezpieczeństwo mieszkańców naszego regionu. - Korzyści są nie tylko dla strażaków, ale dla mieszkańców. Jeżeli coś się stanie na drodze, w domu, to strażacy zawsze przyjdą z pomocą – podsumował Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury w polskim rządzie.
Wyzwań nie brakuje, ale to, co cieszy wszystkich najbardziej, to widok młodzieżowej ochotniczej straży pożarnej w Nowej Wsi Szlacheckiej. Ośmiu śmiałków w przyszłości będzie pomagać innym.
