Przepisy, które miały służyć przejrzystości procedur zatrudniania pracowników administracji samorządowej w praktyce nasuwają wiele wątpliwości. Spełnienie wymogów ustawowych dotyczących terminów znacznie wydłuża proces zatrudniania, ustawa wymaga bowiem, aby każde wolne stanowisko pracy obsadzane było w drodze wolnego konkursu. Zwracano uwagę, że uniemożliwia to praktycznie kształtowanie polityki kadrowej przez pracodawcę odbierając mu jedno z podstawowych narzędzi zarządzania jakim jest możliwość awansowania wewnętrznego pracowników.
Równocześnie ustawa, określając kwalifikacje pracowników samorządowych wprowadziła zapis, iż kandydat na stanowisko kierownicze musi posiadać łącznie co najmniej dwuletni staż pracy na stanowiskach urzędniczych. Zapis ten w praktyce znacznie ogranicza możliwość poszukiwania menadżerów na rynku pracy, którzy mogą mieć świetne kwalifikacje do zarządzania np. kulturą, ale dyskwalifikować ich będzie brak doświadczenia w pracy w administracji. Poruszano również ogromne obciążenie czasowe kadr, które od nowelizacji zajmują się właściwie tylko obsługą naborów i konkursów- zamiast budowania nowoczesnego zarządzania publicznego następuje regres w kierunku tak krytykowanej biurokracji.
Od nowego roku wchodzi w życie ustawa przekazująca wiele kompetencji i zadań z urzędu wojewody do samorządu województwa. W założeniu miała ona porządkować stan rzeczy zgodnie z pierwotnym założeniem reformy administracyjnej z 1999 r. Zakładano wówczas, iż wojewoda ma być przedstawicielem rządu w terenie, a jego gospodarzem - samorząd. Niestety, ustawa nadal nie rozwiązuje precyzyjnie tej kwestii utrzymując dualizm i pozostawiając ciągle wiele zadań wojewodzie.
Reforma nie obejmuje bowiem wielu obszarów, gdzie byłaby bardzo pożądana, m.in. nie rozwiązuje problemu centralnego zarządzania rozwojem regionalnym, różnego rodzaju agencjami i funduszami, zespolenia inspekcji weterynaryjnej ani finansowania policji.
Bardzo istotną kwestią jest brak zapewnienia środków finansowych dla samorządów województw na realizację przekazanych zadań i kompetencji. Zadania przekazane marszałkom należą głównie do katalogu zleconych, pieniądze na nie pojawią się więc w formie dotacji. Tej zmiany nie przewidziano jednak w systemie dochodów JST, chociaż wiadomo, że tylko kompleksowe przekazanie nowych kompetencji wraz ze zmianą ich finansowania może doprowadzić do samodzielności samorządów.
W trakcie spotkania zwracano uwagę na problem braku określenia przez ustawodawcę algorytmu, zgodnie z którym przekazane byłoby mienie, etaty, środki w odniesieniu do każdego z przekazywanych zadań. Zgodnie z rozporządzeniami wykonawczymi proces ten będzie odbywał się w drodze decyzji wojewody, który przecież jest stroną w tej sprawie. Samorząd został postawiony przed faktem dokonanym, mogąc jedynie zaskarżyć tą decyzję. Przekazując środki na zadania, nie uwzględniono również kwestii etatów na obsługę zadań merytorycznych. A przecież sprawne funkcjonowanie wymaga zabezpieczenia stanowisk kadrowych, prawnych, logistycznych. Ale o tym ustawodawca nie pomyślał, będą za to borykać się z tym problemem dyrektorzy urzędów.
Ustawa gwarantuje „swobodne przejście” pracowników urzędu wojewódzkiego do urzędu marszałkowskiego nie zwiększając zatrudnienia w administracji publicznej. Określa termin oraz sposób przejścia pracowników administracji rządowej do instytucji samorządowych. W związku z powyższym w nowym roku urzędy marszałkowskie czeka reorganizacja struktur wewnętrznych. Ci, którzy zmienią miejsce pracy na urzędy marszałkowskie, to w większości osoby dotychczas stanowiące korpus służby cywilnej. Podkreślano, że będzie to trudny proces dostosowania nowych pracowników się do specyfiki pracy w samorządzie. Po stronie urzędów marszałkowskich leży obowiązek zapewnienia dobrych warunków pracy od strony technicznej. I tu mogą pojawić się trudności: potrzeba nowych pomieszczeń, komputerów, biurek.
Pojawia się również problem przejmowania spraw w toku i archiwizowania dokumentacji z tym związanej. Rozwiązania przewidziane dla administracji rządowej dotyczące klasyfikacji i kategorii archiwalnej nie są tożsame z tymi przewidzianymi dla samorządów. Dlatego przygotowano wystąpienie do Przewodniczącego Rady Legislacyjnej przy Kancelarii Rady Ministrów z prośbą o rozpatrzenie możliwości dokonania zmian w jednolitym rzeczowym wykazie akt dla organów samorządu województwa, w innym bowiem przypadku każde z 16 województw będzie dokonywać przyporządkowania dokumentów samodzielnie, tworząc różne kategorie archiwalne i symbole klasyfikacyjne dla tych samych zadań i kompetencji.
Nadanie ostatecznego kształtu warunków organizacyjno- prawnych, majątkowych i technicznych związanych z przekazaniem zadań zostało przekazane do prawodawczych decyzji władzy wykonawczej. Samorząd po raz kolejny nie został potraktowany jak partner w całym procesie decentralizacji.
