Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Sądecczyzna dziś i jutro - debata o przyszłości i rozwoju regionu

Samorząd
02 czerwca 2013
Na zaproszenie Zarządu Klubu Przyjaciół Ziemi Sądeckiej wicepremier Janusz Piechociński i marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa uczestniczyli w debacie poświęconej ocenie sytuacji na Sądecczyźnie i perspektywom jej rozwoju w nowym okresie programowania funduszy unijnych.

Dyskusję na temat wzmocnienia sądeckiego lobby na rzecz przezwyciężenia marginalizacji Nowego Sącza i Sądecczyzny rozpoczął przewodniczący klubu, były premier Józef Oleksy. Punktem wyjściowym do debaty była diagnoza: złe połączenia kolejowe i drogowe, wyprowadzanie instytucji, zastój w inwestycjach, brak perspektyw dla młodzieży, bezrobocie (5,5 tys. osób w Nowym Sączu, 13,5 tys. w powiecie nowosądeckim), poszerzający się obszar biedy, degradacja życia zbiorowego. 

- Sprzeciwiamy się degradacji regionu, usuwaniu instytucji, które tu się zapisały dawno temu i miały swoją ważną rolę. Jest ogromnie ważną sprawą kwestia infrastruktury -  dramat korków, braku obwodnic i tras dojazdowych. Tak żaden subregion nie rozkwitnie, a ten turystyczny w szczególności – podkreślał przewodniczący klubu. Zdaniem Józefa Oleksego Nowy Sącz potrzebuje ostrego skoku, „pchnięcia w przód”, bo niedługo może stać się poważnym problemem cywilizacyjnym na południu Małopolski. Prezesi czołowych sądeckich firm podkreślali, że zła dostępność komunikacyjna odpycha potencjalnych inwestorów i współpracowników, obniża potencjał regionu, utrudnia kontakty gospodarcze i handlowe. Ruch tranzytowy przez Nowy Sącz paraliżuje komunikację w mieście.

Marszałek Marek Sowa nie zgodził się z opiniami o dyskryminacji Sądecczyzny. - W obecnej perspektywie finansowej na teren Sądecczyzny ze środków europejskich trafiło 1,5 mld zł, z tego 620 mln zł stanowiły fundusze z programu regionalnego natomiast 900 mln z programów krajowych. Pula środków jest znacząca, natomiast bardzo mało środków zostało ukierunkowanych na rozwiązania progospodarcze – mówił marszałek Marek Sowa i zaznaczył, że w nowej perspektywie finansowej środki będą wyższe niż były w poprzedniej, dzięki przyjęciu przy podziale środków tzw. metody berlińskiej, korzystniejszej dla regionów.

- Powinniśmy dysponować kwotą w przedziale 2,8 - 2,9 mld euro – informował marszałek. - Część projektów będzie wdrażana w trybie konkursowym bezpośrednio na poziomie regionu. Ponadto przyjęliśmy zasadę, że 20-25% środków podzielimy na programy subregionalne. Nie mamy jeszcze opracowanego algorytmu podziału, ale wstępnie szacujemy, że każdy program subregionalny będzie dysponował ok. 100 mln euro.

Wicepremier Janusz Piechociński po analizie szans i zagrożeń polskiej gospodarki zobowiązał się wydelegować na Sądecczyznę kierownictwo Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości dla konkretnego wsparcia nowosądeckiej gospodarki, obiecał też opłacić z kasy państwowej bilety lotnicze dla wysłanników sądeckiego biznesu na targi międzynarodowe (a jest ich na świecie rocznie 220). Nie krył też podziwu do prężności lokalnych firm: – Są to przedsiębiorstwa oparte wyłącznie o kapitał polski, rodzimy, a nie przetransferowane przez jakiegoś globalnego gracza, budujące swoją silną pozycję od podstaw, niemalże od warsztatu, do firm o znaczeniu światowym – podkreślał Janusz Piechociński. 

W podsumowaniu debaty przewodniczący Józef Oleksy upomniał się w imieniu nie tylko Klubu Przyjaciół Ziemi Sądeckiej o uwzględnienie Nowego Sącza i Sądecczyzny w podziale funduszy UE w latach 2014–2020. - Klub Przyjaciół Ziemi Sądeckiej nie ustanie w staraniach o rozwój naszej ukochanej sądeckiej dziedziny. Będziemy uderzać wszędzie, do Brukseli, Warszawy i do Krakowa. Biorąc pod uwagę regionalną wspólnotę interesów w ramach całej Małopolski nie pozwolimy zepchnąć Nowego Sącza na margines – deklarował były premier Jozef Oleksy. 

Po debacie na zaproszenie prezesa Kazimierza Pazgana wicepremier Janusz Piechociński oraz marszałek Marek Sowa odwiedzili nowosądecką siedzibę firmy Konspol – potentata w produkcji wyrobów z kurczaka.

Galeria zdjęć