Reprezentujący różne narodowości uczestnicy warsztatów, z zapałem lepili wyśmienite pierogi i maultaschen - czyli bawarską odmianę tego dania, pod kierunkiem szefowej kuchni Katii Makowskiej i jej bawarskiego odpowiednika. Imprezę zaszczycili swoją obecnością ambasador RP przy UE Marek Prawda z małżonką, a Małopolskę reprezentował Stanisław Sorys z zarządu województwa, który wziął aktywny udział w zagniataniu pierogowego ciasta.
Pierogi i Maultaschen to bardzo popularne danie w kuchni europejskiej. Ale jaka jest między nimi różnica w przygotowaniu i w smaku? To właśnie można było odkryć podczas kulinarnego spotkania. Jak się okazało, istnieje kilka różnic między tymi smakołykami. Dobrze znanych wszystkim Polakom pierogów chyba opisywać nie trzeba, natomiast warto wiedzieć, że Maultaschen to specjalność kuchni szwabsko-bawarskiej. Nadziewa się je farszem z mielonego mięsa, wędzonki, szpinaku i cebuli. W wielu lokalnych odmianach tego dania używa się różnych składników do farszu, takich jak szynka, kiełbasa, wołowina lub pieczeń. Maultaschen są często podawane w rosole lub w wersji "geschmälzt", tzn. ze smażoną na maśle cebulą i sałatką ziemniaczaną lub "geröstet", czyli pokrojone w plasterki i smażone na patelni razem z cebulą i jajkami.
Uczestnicy warsztatów jednak nie byli tendencyjni i pod koniec wieczoru wszystkie talerze, zarówno te z pierogami jak i te z Maultaschen były puste, a degustację zakończyły te na słodko: z owocami i śmietaną.