Wicemarszałek Leszek Zegzda odpowiada z ramienia Zarządu za kulturę w Województwie Małopolskim.
Wicemarszałek Zegza podkreślił, że Województwo Małopolskie wydaje na kulturę blisko 20 proc. swojego budżetu i jest w czołówce regionów polskich, a więcej wydatków ponoszonych jest tylko na drogi. - Na samą Filharmonię tylko w tym roku zwiększamy nakłady z 7 do 10 mln, czyli blisko o 30 proc. Wobec wieloletnich zaniedbań i braku dyrektora od wielu lat może jest to jeszcze zbyt mało. To prawda, że zarobki muzyków nie są wysokie, ale rok temu podnieśliśmy pensje o 250 zł na etat, a w tym już o 150 zł. Oferowaliśmy także zwiększenie dotacji, które umożliwiłoby zwiększenie pensji o 560 zł. Zabezpieczyliśmy w budżecie dodatkowe 2,5 mln zł. Były i są środki na duże wydarzenia artystyczne – podkreślił Wicemarszałek Zegzda.
- Wszyscy Członkowie Zarządu patrzyli przychylnym okiem na wsparcie dla tej Instytucji. Chcemy podnieść znacząco zarobki w instytucjach artystycznych, ale w okresie 2-3 lat. Inaczej budżet tego nie wytrzyma – dodał Wicemarszałek.
Wicemarszałek Leszek Zegzda wyraził żal z powodu rezygnacji Tadeusza Strugały, gdyż potrzeba osoby tego pokroju w Krakowie, i zapewnił, że dobro kultury, która ma też inne imiona niż Filharmonia, jest naszym oczkiem w głowie. Jeśli ktoś ma dobrą wolę, to na pewno zauważy bardzo dużo bardzo cennych inicjatyw podjętych przez Sejmik i Zarząd Województwa Małopolskiego.
(azlo)