- Jan Karski to jeden z wielkich Polaków, człowiek głębokiej wiary, który w pojedynkę próbował zapobiec tragedii Holocaustu. Karski z narażeniem życia przedostał się do getta, by przekonać się o tragedii narodu żydowskiego skazanego na unicestwienie. Po wojnie bohaterskie czyny Jana Karskiego popadły w zapomnienie. Nie ustawajmy w wysiłkach na rzecz współpracy pomiędzy religiami i kulturami - mówił kardynał Dziwisz podczas dzisiejszej uroczystości w Teatrze im. Juliusza Słowackiego.
Kongres "Asyż w Krakowie" jest niezwykłym spotkaniem łączycym przywódców religijnych świata, organizowanym przez Archidiecezję Krakowską i Wspólnotę św. Idziego. Idea kongresu nawiązuje do pamiętnego spotkania w Asyżu w 1986 roku, zorganizowanego w mieście św. Franciszka przez Jana Pawła II, który wraz z przedstawicialami największych wyznań - a zwłaszcza judaizmu i islamu - modlił się o pokój na świecie. W dyskusji w Teatrze im. Juliusza Słowackiego p.t. "Auschwitz nie może zostać zapomniane”, której przewodniczył bp Ambrogio Spreafico z episkopatu włoskiego, uczestniczyli m.in. bp Mieczysław Cisło - w imieniu Konferencji Episkopatu Polski - oraz Michael Schudrich, Naczelny Rabin Polski, i Mordechaj Levy, Ambasador Izraela przy Stolicy Apostolskiej.
- Spotykamy się na dwóch płaszczyznach – religijnej i ludzkiej. W PRL panowała indoktrynacja - mówiono o ofiarach Auschwitz bez uwzględniania narodowości obywateli polskich, którzy tam zginęli. Historiografia wolno wydobywa całą prawdę o Auschwitz. Obóz w Auschwitz początkowo był przeznaczony dla Polaków, a potem stał się miejscem Holocaustu - zagłady Żydów. Gdyby wszyscy to wiedzieli można by uniknąć wielu konfliktów wokół Auschwitz. Ziemia Auschwitz należy do narodu ofiar. Żydzi mają prawa symboliczne do Auschwitz. Naszym zadaniem jest mówić o tej prawdzie i wyjątkowości zbrodni Holocaustu. Jeżeli stajemy nad mogiłami Żydów, stajemy nad mogiłą starszego brata. Winniśmy szczególny szacunek wobec brata. Auschwitz to nasze wspólne miejsce nawrócenia i pokuty. Episkopat Polski w nabożeństwie pokutnym przepraszał Boga za grzech współpracy, choćby marginalnej, w Holocauście. Auschwitz nie może zostać zapomniane. Chodzi o wychowanie. Z młodymi możemy budować nowe - mówił bp Mieczysław Cisło podczas dzisiejszej dyskusji.
W imieniu Zarządu Województwa Małopolskiego gości kongresu "Asyż w Krakowie" witali Wicemarszałkowie Województwa Małopolskiego - Roman Ciepiela i Leszek Zegzda.
- W imieniu władz regionu Małopolska pragniemy wszystkich przywitać. Jest dla nas ogromnym zaszczytem, że mamy Asyż w Krakowie. To oznacza pokój w Małopolsce i daje szansę na poważną dyskusję o przyszłości i przeszłości. Jesteśmy w regionie, który przez setki lat był sercem Polski i jest sercem Polski. Tu także są groby królów. Małopolska jest regionem, który przez setki lat był przykładem współpracy Polaków i ludzi innych narodowości. Żyli tutaj Niemcy, Żydzi, Łemkowie, Szkoci. Coś złego wydarzyło się w XX wieku, bo na tej ziemi powstał Auschwitz. To miejsce przeklęte. Ludzkie pogorzelisko. Nie jest przypadkiem że Kongres na rzecz Pokoju rozpoczyna się właśnie debatą na temat Auschwitz. Musimy wspólnie walczyć o wolność, godność i szacunek dla każdego człowieka. Dzięki temu spotkaniu będziemy wiedzieć, co wspólnie powinniśmy robić dla pokoju w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej - mówił Wicemarszałek Roman Ciepiela.
(gnyc)