- Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2022 w Krakowie to duże wyzwanie, ale i szansa dla całej Małopolski – mówił marszałek Marek Sowa w czasie spotkania z radą miasta w Oświęcimiu. - Wyzwanie jest ogromne, nie dotyczy tylko części sportowej, ale całej infrastruktury drogowej, kolejowej i lotniczej, tego, co dzieje się wokół wydarzeń sportowych.
Marszałek Marek Sowa przedstawił wstępną mapę przygotowań do organizacji ZIO w 2022 roku. - Kiedy zastanawialiśmy się gdzie lokalizować poszczególne obiekty, braliśmy pod uwagę także to, aby nie uszczęśliwiać jednego miejsca infrastrukturą, która po ZIO będzie zbędnym obciążeniem i nie będzie odpowiednio wykorzystywana. Zaproponowaliśmy z panią poseł Jagną Marczułajtis-Walczak i prezydentem Majchrowskim, aby zaprosić do współpracy kilka samorządów. Takie zaproszenie zostało skierowane także do Oświęcimia. Oprócz tego do prezydenta Katowic, bo Spodek jest brany pod uwagę, do Myślenic gdzie mamy tor saneczkowo-bobslejowy, oczywiście do Zakopanego, do Kościeliska gdzie są trasy biatlonowe, do Bukowiny gdzie mogłyby być rozgrywane konkurencje snowboardowe.
Marszałek Sowa mówił także o problemach, z którymi trzeba się zmierzyć, aby organizacja igrzysk była możliwa. Chodzi m.in. o likwidację niskiej emisji i poprawę jakości powietrza w Małopolsce oraz pokonanie barier środowiskowych na terenach chronionych.
Marszałek dodał, że już teraz zarząd województwa stara się, aby ruszyły inwestycje konieczne do organizacji igrzysk. To obwodnice, drogi, ale też kolej aglomeracyjna, nowe pociągi i parkingi. Kończąc wystąpienie mówił, że organizacja ZIO powinna być wspólnym marzeniem mieszkańców Małopolski.
- Ludzie, którzy nie mają marzeń bo są przekonani, że się nie uda ich zrealizować, są z góry skazani na porażkę. Ci, którzy są pozytywnie nastawieni, mają marzenia i wiarę, są skazani na sukces.
