Zarząd województwa planuje wpisanie do Regionalnego Programu Operacyjnego działań służących ożywieniu gospodarczemu terenów wokół zbiorników wodnych w Małopolsce. Ale dopiero wtedy, gdy projekty zostaną starannie przygotowane, a zarząd będzie przekonany o ich potencjale. Temu służyło m.in. dzisiejsze spotkanie. Włodarze gmin położonych wokół zbiorników mogli zapoznać się z koncepcją wykorzystania potencjału turystycznego zalewu dobczyckiego, który stanowi najbardziej skomplikowany przypadek pod względem pełnionych zadań.
– Ponieważ koncepcja musi być przygotowana kompleksowo dla danego zbiornika i trudno wskazać jednego gospodarza terenu, gminy nie powinny ponosić kosztów jej opracowania, tym bardziej, że najczęściej to są gminy wiejskie. Poza tym, potrzeby lokalne nie powinny przysłonić całościowego planu gospodarczego - wyjaśniał marszałek. Dlatego przygotowanie opracowania koncepcji strategii rozwoju poszczególnych zbiorników zostanie powierzone MARR SA.
Swoje wątpliwości zgłosili przedstawiciele gmin o skromnych możliwościach finansowych, położonych na obszarach chronionych programem Natura 2000.
- Kondycja finansowa gmin nie powinna mieć w tym wypadku znaczenia, bo zbiornik wodny ma być potencjałem, który ma wzbogacać gminę. Nie zgadzam się z teorią, w myśl której gminy leżące w obszarach chronionych mają mieć piękne widoki w zamian za brak możliwości rozwoju. Zbiornik może przynosić zysk, trzeba tylko umiejętnie wykorzystać to, co jest możliwe do zrobienia. Musimy inwestować w turystykę, bo w efekcie powstaną nowe miejsca pracy – przekonywał marszałek Sowa.
Koncepcję „Strategiczny program wykorzystania zbiornika dobczyckiego” przedstawił Ryszard Langer, prezes zarządu Miejsckiego Przedsiębiorstwa Wodociagów i Kanalizacji SA w Krakowie. W trakcie opracowywania koncepcji wykorzystania zbiornika dobczyckiego do celów turystyczno-rekreacyjno-edukacyjnych wyodrębniono punkty strategiczne i przypisano im działania, jakie mogą realizować. Projekt zakłada wzmocnienie istniejącej infrastruktury wokół zbiornika i zapory oraz dozbrojenie terenu. Powstaną kładki, miejsca biwakowe, ścieżki rowerowe, spacerowe, tablice informacyjne, a w dalszych planach możliwość uprawiania turystyki wodnej.
- 24 lata zajęło wypracowanie porozumienia, łączącego wszystkie interesy. To, że dziś możemy poznać „Strategiczny program wykorzystania zbiornika dobczyckiego”, jest sukcesem, ponieważ został zawarty wielostronny kompromis i za to państwu dziękuję. Jednak o pełnym sukcesie będziemy mówić, kiedy zostanie zrealizowany ostatni etap tej koncepcji. Pewną namiastką będzie urzeczywistnienie założeń I etapu - powiedział wojewoda. Wymieniając trudności, jakie pojawiają się w przypadku przedsięwzięc realizowanych wokół zbiorników wodnych, dodał: - Trzeba będzie mądrze podzielić strefy własności prywatnej i publicznej, ponieważ wywłaszczenia nie są dobrym rozwiązaniem. Tutaj musi zaistnieć partnersto publiczno-prywatne. Poza tym, to rozwiązanie ma pogodzić potrzeby wypoczynku i wymagania przyrody. Pamiętajmy, aby projekt służący rozwojowi gospodarki nie obciążył pomysłodawcy, tylko powinien na siebie zarabiać. I nie wolno nam zapominać, że zbiorniki pierwotnie nie miały służyć rekreacji. Zostały wybudowane w konkretnych celach - w wypadku zbiornika w Dobczycach jest to ujęcie wody pitnej i ochrona przeciwpowodziowa – te zadania są najważniejsze.