85 lat mija od zbrodni, której dokonali Sowieci na narodzie polskim. Zbrodni, która nigdy nie zostanie przez nas zapomniana i która zniszczyła kwiat polskiego społeczeństwa - elitę wojskową, społeczną i polityczną II Rzeczypospolitej. Dzisiejsza uroczystość jest wyrazem hołdu i szacunku wobec tych, którzy zginęli, bo byli Polakami. To również przesłanie dla młodego pokolenia, aby pamiętali i kultywowali pamięć o ofiarach Zbrodni Katyńskiej
- powiedział wicemarszałek Ryszard Pagacz.
Główne krakowskie uroczystości związane z Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej rozpoczęły się mszą świętą w Kościele Garnizonowym w Krakowie. Następnie pod Krzyżem Katyńskim na Placu im. ojca Adama Studzińskiego delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze.
Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej obchodzimy od 2007 roku. Ludobójstwo, dokonane przez funkcjonariuszy Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych (NKWD) na blisko 22 tysiącach obywateli II Rzeczypospolitej do dziś pozostaje niezabliźnioną raną.
Wśród zamordowanych było 14,5 tysiąca jeńców wojennych – oficerów i policjantów – z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Jedną z nich była kobieta, ppor. pilot Janina Lewandowska. Życie straciło również ponad 7 tysięcy więźniów aresztowanych na terenach Polski okupowanych przez Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich. Śmierci uniknęło 395 osób więzionych w obozach Polaków.
O zbrodni dokonanej przez Sowietów świat usłyszał dopiero 13 kwietnia 1990 roku, kiedy to rząd radziecki przekazał listy transportowe NKWD w ręce władz polskich i przyznał się do odpowiedzialności za zamordowanie blisko 22 tysięcy polskich oficerów armii, policji i przedstawicieli inteligencji.
Organizatorami dzisiejszych uroczystości był Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie, Wojewoda Małopolski oraz Stowarzyszenie Rodzin Ofiar Katynia Polski Południowej w Krakowie.