Najlepszym wójtem w Polsce został Jerzy Włudzik, od ponad 10 lat wójt Kosakowa (woj. pomorskie). Nagrodę wręczył mu marszałek Małopolski Marek Sowa. – Z zazdrością wręczam panu tę nagrodę. Ja w swojej dotychczasowej karierze udało mi się zostać jedynie sołtysem – powiedział marszałek do laureata.
– Ja wyznaję taką zasadę: trzeba być wójtem, który marzy – odparł Jerzy Włudzik. – I jeszcze trzeba tylko znaleźć siłę, by te marzenia realizować.
Najlepszym burmistrzem w kraju został Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego (woj. mazowieckie).
– Za tę nagrodę dziękuje mojemu dziadkowi i pradziadkowi – mówił na scenie laureat. – Obaj byli przedwojennymi wójtami, więc coś tam w genach musieli mi przekazać, skoro stoję na tej scenie. Przede wszystkim jednak za tę nagrodę dziękuję jednak moim przedsiębiorcom. Jestem burmistrzem bogatej gminy i zawdzięczam to właśnie im. Dlatego właśnie ponad połowę czasu spędzam pomagając firmom w pokonywaniu barier administracyjnych. To naprawdę bardzo ważne – mówił burmistrz.
Chwilę później nagrodę odebrał najlepszy prezydent, Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
– Wielką tajemnicą samorządów są ich mieszkańcy. Należy ich hołubić, tulić wręcz – mówił powiedział Karnowski.
W tym roku wyjątkowo przyznano również nagrodę specjalną, którą otrzymała gmina Soleczniki (lit. Šalčininkai), miasto położone 45 km od litewskiego Wilna. Nagrodę z rąk komisarz europejski ds. programowania finansowego i budżetu Janusza Lewandowskiego i Longina Komołowskiego, byłego wicepremiera i prezesa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” odebrał wyjątkowo wzruszony wyróżnieniem Zdzisław Palewicz, mer rejonu solecznickiego.
- Z wielką pokorą odbieram tę nagrodę – mówił mer Palewicz. – Ponad 80 procent mieszkańców naszego miasta to Polacy, sól ziemi wieleńskiej, ludzie, którzy wznoszą modły za swoje dwie ojczyzny, Litwę i Polskę – dodał Palewicz, którego słowa publiczność nagrodziła wstając i długo oklaskując. Wszystkim udzieliło się poruszenie laureata.
Ranking Lider Samorządu został opracowany wspólnie przez dziennik „Rzeczpospolita” oraz Instytut Studiów Wschodnich. Nagrody były przyznane po raz trzeci. By zwyciężyć w jednej z trzech kategorii samorządowcy musieli wykazać się wyjątkowo dobrymi wskaźnikami ekonomicznymi w swoich gminach i miastach, a największe szanse na zwycięstwo mieli ci, którzy najskuteczniej realizują misję budowania i aktywizowania lokalnej społeczności. Ostatecznego wyboru zwycięzców dokonała kapituła pod przewodnictwem byłego premiera i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka.
Galę uświetniła muzyka w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej. Muzycy przyszykowali też niespodziankę dla marszałka Małopolski Marka Sowy – pod koniec uroczystości wręczyli mu pamiątkową ciupagę oraz nadali tytuł Honorowego Członka Orkiestry. Marszałek Sowa przez chwilę stanął na czele muzyków i zajął zaszczytne miejsce dyrygenta.