Marszałek nawiązał do trudnej sytuacji, w której znalazła się Małopolska po zeszłorocznej powodzi. – Otrzymaliśmy pomoc od rządu w wysokości 300 mln zł, co pokazuje jak ogromna skala zniszczeń dotknęła nasz region - zaznaczył Marek Sowa.
Gratulował władzom gminy, że tak szybko udało im się uporać z usuwaniem większości skutków powodzi w Lanckoronie. – Nauczeni doświadczeniem musimy w przyszłości myśleć nie tylko o usuwaniu skutków, ale także o zapobieganiu przed nowymi zagrożeniami, jakimi są na przykład osuwiska – dodał
Pieniądze pójdą na odbudowę zdewastowanej przez powódź infrastruktury. W planach m.in. budowa remizy w Łaśnicy wraz z jej wyposażeniem i drogą dojazdową oraz odnowienie boiska w Lanckoronie. Inwestycje mają zakończyć się za dwa lata.
Przypomnijmy, że w sumie Małopolska na likwidację skutków zeszłorocznej powodzi w czterech gminach: Szczucinie, Szczurowej, Wietrzychowicach, Limanowej i Lanckoronie otrzymała z Unii 14 mln euro. Ponad 2 mln zł dołożył budżet państwa.