To był wieczór pełen emocji i wzruszeń, a także wysublimowanego humoru. Nestorka scen polskich, Danuta Szaflarska, opowiadała o swoim życiu, związkach z Sądecczyzną, początkach kariery aktorskiej i osobach, które odegrały ważną rolę w jej życiu. Artystka urodziła się w Kosarzyskach (gmina Piwniczna), uczęszczała do gimnazjum żeńskiego w Nowym Sączu. Jako aktorka zadebiutowała na scenie Towarzystwa Dramatycznego sądeckiego Sokoła. W 1939 roku ukończyła Państwowy Instytut Sztuki Teatralnej w Warszawie. Do 1941 roku występowała w Teatrze Polskim w Wilnie, a w latach 1942-1945 w teatrach konspiracyjnych. Walczyła w powstaniu warszawskim jako łączniczka. Po wojnie występowała m.in. w Teatrze Starym w Krakowie, Teatrze Kameralnym w Łodzi oraz teatrach warszawskich: Współczesnym, Narodowym i Dramatycznym. Wspomnienia przeplatane były krótkimi fragmentami filmów z udziałem bohaterki wieczoru. Widzowie zobaczyli epizody z obrazów m.in. takich jak: Zakazane piosenki, Skarb, Dolina Issy, Korczak, Pora umierać, czy Janosik. Prawdziwa historia.
- Przeżyć dwudziesty wiek i dożyć do setki to jest wielka sztuka. Żyłam w ciekawych czasach. Poznałam, co to jest głód, co to jest nędza. To też jest ważne. Trzeba poznać życie z wszystkimi jego urokami i nieszczęściami. To jest pełne życie – mówiła Danuta Szaflarska.
Podczas uroczystości członek ZWM Leszek Zegzda udekorował Danutę Szaflarską Złotą Odznaką Honorową Województwa Małopolskiego – Krzyżem Małopolski. Gratulacje wybitnej aktorce składali m.in. przewodnicząca Sejmiku Województwa Małopolskiego Urszula Nowogórska, radni województwa Grzegorz Biedroń i Paweł Śliwa oraz dyrektor MCK „Sokół” Antoni Malczak.
Szczególnie podniosły charakter miało także odsłonięcie tablicy poświęconej pamięci aktorki oraz nadanie jej imienia jednej z sal MCK „Sokół” - sali multimedialnej. Wydarzenie, odbywające się pn. „Życie jest cudem”, zakończyła projekcja filmu „Skarb”, w którym jedną z głównych ról zagrała, stojąca wówczas u progu kariery aktorskiej, Danuta Szaflarska.
(Agenda UMWM w Nowym Sączu)