W uroczystościach pogrzebowych, które rozpoczęły się mszą żałobną w Bazylice Mariackiej, wzięli udział m.in. marszałek Małopolski Marek Nawara, wicemarszałkowie Roman Ciepiela i Leszek Zegzda oraz członkowie Zarządu Wojciech Kozak i Marek Sowa. Przewodniczył jej metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz. – Przez całe życie służył, ale i cierpiał z Chrystusem, służył rodzinie, Ojczyźnie, bliźniemu – mówił kardynał. Podczas nabożeństwa został odczytany list Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS-u. – Zawsze szukał prawdy, czynił to stanowczo i konsekwentnie. Nigdy nie ustępował, nigdy się nie cofał (...). Walczył o prawdę, wolności i sprawiedliwość w Polsce – napisał Jarosław Kaczyński. - Zginął w miejscu, w którym przez lata triumfowało kłamstwo. Śmierć Zbigniewa Wassermanna, śmierć prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz pozostałych ofiar katastrofy pod Smoleńskiem nie poszła na marne - podkreślił. Wspomniał też, że Zbigniew Wassermann traktował swoją pracę jako służbę, miał dar do słuchania, był ciepłym człowiekiem, z poczuciem humoru. Przywołał też słowa Zbigniewa Wassermanna, który powiedział, że inni zapomną o nim po jego śmierci. – Panie Ministrze, Panie Pośle, nie zapomnimy! – zapewnił Jarosław Kaczyński kończąc swój list.
Poseł Wassermann był wspominany jako wspaniały prawnik, wybitny prokurator, niezłomny polityk i kochany przyjaciel. Był stworzony do wielkich rzeczy, ale nie zapominał o mieszkańcach Krakowa. Prawda towarzyszyła mu przez całe życie: walczył o nią, ale nauczył nas, że nie można jej wykorzystać jako odwetu.
- Dużą stratą jest śmierć posła Zbyszka Wassermanna. Był człowiekiem niezwykłej prawości, wielu talentów i mądrości połączonej z pracowitością – zaznacza Marek Nawara. Podkreśla, że przez wiele lat Zbigniew Wassermann pracował jako prokurator, zawsze zachowując niezależność. Podejmował się prowadzenia trudnych śledztw, które starał się doprowadzić do końca. – Swoje wysokie kompetencje, dociekliwość, zaangażowanie wykorzystywał nie tylko w prokuraturze, ale także na stanowiskach ministerialnych i komisjach śledczych, gdzie szacunkiem darzyli go nawet polityczni przeciwnicy – wspomina Marek Nawara.
Zbigniew Wassermann urodził się w 1949 r. w Krakowie. Poseł PiS, polityk, prawnik, prokurator. Ukończył Wdział Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pracował w prokuraturach w Chrzanowie, Jaworznie, Brzesku i Krakowie (w latach 1989-1991 był zastępcą szefa prokuratury wojewódzkiej) i w Prokuraturze Apelacyjnej (1993-2000). Pełnił obowiązki Prokuratora Krajowego w rządzie Jerzego Buzka (2000-2001). Krytykował nieprawidłowości w działaniach dotyczących m.in. śledztwa w sprawie zabójstwa Stanisława Pyjasa. Nadzorował śledztwa dotyczące przestępczości zorganizowanej, m.in. zabójstwa Komendanta policji Marka Papały, zabójstwa ministra sportu Jacka Dębskiego i napadu na Kredyt Bank w Warszawie. Poseł na Sejm IV, V i VI kadencji. Minister do spraw służb specjalnych w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a następnie w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Został pośmiertnie odznaczonyKrzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
(azlo)