W panelu, którego tytuł jest parafrazą hasła wyborczego Billa Clintona sprzed 25 lat („Gospodarka, głupcze!”) uczestniczyli samorządowcy, przedstawiciele świata akademickiego oraz eksperci z Polski i Europy.
Małopolska to region, który każdego roku odwiedza niemal 15 mln osób, w tym ponad 3 mln z zagranicy. Stolica regionu – Kraków – to marka rozpoznawalna na całym świecie, jednak Małopolska to także inne wspaniałe miejsca, które warto odwiedzić. Stąd mamy jeszcze wiele do zrobienia, aby przeciętny turysta przyjeżdżający do Krakowa wiedział, że będąc w Małopolsce powinien odwiedzić też chociażby Krynicę, kopalnię soli w Wieliczce czy zobaczyć urzekające zabytki architektury drewnianej. Bo nasz region zdecydowanie jest wart odwiedzenia i zachwytu
– mówił Leszek Zegzda, odpowiedzialny w zarządzie województwa m.in. za turystykę.
W trakcie debaty nie zabrakło dyskusji dotyczących tego, w jaki sposób zachęcić przedstawicieli świata biznesu do inwestowania w rozwój branży turystycznej oraz jakie niesie to korzyści dla mieszkańców i turystów. Przemysł turystyczny zajmuje bowiem niezwykle ważne miejsce w gospodarce większości miast i regionów, wpływa także na aktywizację lokalnego rynku i powstawanie nowych miejsc pracy. Tatiana Malachowa z rosyjskiej Grupy Spółek Rozwoju Regionalnego w trakcie dyskusji podkreślała, że na rozwoju turystyki zyskują wszyscy – zarówno inwestorzy, władze, jak i przede wszystkim sami mieszkańcy.
- Turystyka jest bardzo ważnym elementem wpływającym na rozwój regionów, zwłaszcza tych, które nie posiadają dużych zasobów industrialnych czy możliwości rozwoju technologii. Stąd warto wykorzystać chociażby ich walory przyrodnicze – podkreślał z kolei Dawid Lasek ze Stowarzyszenia Euroregion Karpacki.
W debacie wzięli udział także: prof. Emmanuel Broccard (Uniwersytet HES-SO, Szwajcaria), Monika Perďochová (Centrala Ruchu Turystycznego, Południowe Morawy, Czechy) oraz Ionel Arsene reprezentujący rumuński powiat Neamt nazywany "kawałkiem nieba w Rumunii".