Walka ze smogiem musi być wielowymiarowa – tak jak złożony jest dym, który dusi w zimie polskie miasta. Dlatego tak ważna jest ciągła współpraca pomiędzy różnymi partnerami – samorządem, rządem, biznesem, nauką i obywatelami – bo problem smogu dotyczy wszystkich. Jak podkreślał Jacek Krupa, marszałek województwa małopolskiego, samorządy regionalne zrobiły w ostatnim czasie ogromny krok naprzód w walce o lepsze powietrze.
Mamy konkretny cel – do 2023 roku w Małopolsce liczba dni, w których przekroczone są normy pyłów, ma się drastycznie zmniejszyć. Jako samorząd robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby tak stało – ustanowiliśmy nowe prawo lokalne, zbudowaliśmy sieć ekodoradców, dopłacamy do wymiany pieców. Jednak w tym momencie wyczerpaliśmy już w zasadzie wszystkie możliwości legislacyjne, teraz krok należy do władz centralnych, które muszą zająć się normami jakości paliw i opału. Bez tego nie ruszymy naprzód
– podkreślał marszałek Jacek Krupa.
Wtórował mu Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca – samorządom brakuje uregulowań prawnych.
- Kwestia norm jakości paliw jest paląca, ale tak samo należy zająć się problemem możliwości służb, które kontrolują czym mieszkańcy palą w piecu – bez wyposażenia ich w konkretne prawne narzędzia, ich skuteczność będzie niewielka – dodał prezydent Sosnowca.
Jak dodał z kolei poseł Rafał Trzaskowski, z pracą nad nowymi przepisami prawa, powinna się łączyć przemyślana edukacja.
- Mieszkańcy muszą zrozumieć, że smog to nasza wspólna odpowiedzialność. Zmiany trzeba zacząć od przewartościowania osobistych priorytetów – zamiast więc stawiania na komfort, trzeba żyć ze świadomością tego, że każda nasza decyzja ma wpływ na środowisko. I nie warto dać uwieść się pokusie, że ma nam być coraz wygodniej – bo to droga donikąd. Prosty przykład – już dawno udowodniono, że coraz szersze ulice skutkują… coraz większymi korkami w miastach. Zamiast więc je poszerzać, trzeba rozwijać np. system komunikacji miejskiej, który zachęci mieszkańców do pozostawienia samochodów w garażach – zakończył Trzaskowski.