Papież mówił do młodych: - Jesteśmy umówieni na spotkanie, na następne Światowe Dni Młodzieży w 2016 roku w Krakowie, w Polsce. Prośmy o wstawiennictwo Maryi, światło Ducha Świętego dla drogi, która nas zaprowadzi na te nowe radosne święto wiary i miłości Chrystusa. Po tych słowach miliony pielgrzymów z całego świata, także z Polski, wyraziły swoją radość głośnymi brawami.
Czy Kraków podoła temu wyzwaniu? Zdaniem marszałka Marka Sowy nie będzie z tym większego problemu bo Kraków ma duże doświadczenie w organizacji podobnych, choć mniejszych, wydarzeń. Pytany o szczegóły organizacyjne marszałek mówił, że nie tylko Kraków zaangażuje się w przygotowanie Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku. - W organizację tego wydarzenia zostaną włączone największe miejsca kultu w pobliżu Krakowa – mówił marszałek. – Kilkudniowy finał będzie na pewno w Krakowie. Trzeba będzie ocenić ile ludzi może przyjechać wtedy do Krakowa, mówi się, że może to być około 2 mln osób, i wtedy nawet 50-hektarowe Błonia mogą być za małe. Marszałek dodał, że od jakiegoś czasu rozważane są różne miejsca, w których mogłoby się odbyć finałowe spotkanie z młodzieżą. Jednak decydująca w tej sprawie będzie opinia kościelnego komitetu organizacyjnego.