Po mszy św. odbyły się uroczystości pod pomnikiem Krzyża Nowohuckiego. Uczestniczyli w nich m.in. marszałek Województwa Małopolskiego – Marek Nawara, wojewoda Stanisław Kracik, prezydent Krakowa – Jacek Majchrowski i przewodniczący Rady Miasta – Józef Pilch.
- W imieniu własnym, Samorządu Województwa Małopolskiego oraz całej społeczności regionu składam hołd bohaterom tamtych dni, którzy - broniąc prawa do wyznawania publicznie katolickiej wiary w miejscu, które miało być w założeniach komunistów “strefą zdechrystianizowaną” - bronili także ideałów solidarności, wolności i niepodległości Polski - mówił marszałek Nawara. - Datę 27 kwietnia 1960 z pewnością zaliczyć można do naszych wspólnych polskich symboli walki Narodu o tożsamość i wolność - i tak jak inne symbole narodowe - jest on trwały i nieprzemijający. Dzisiaj, obchodząc 50. Rocznicę wydarzeń - które w jakimś sensie zmieniły bieg historii, zadając kłam komunistycznej propagandzie o Nowej Hucie jako mieście bez Boga - musimy pamiętać także, że wydarzenia związane z obroną krzyża stanowiły początek odradzania się w Polsce narodowej i ludzkiej solidarności - podkreślał.
O wydarzeniach sprzed 50 lat mówił ich uczestnik - Adam Macedoński. Po przemówieniach wręczono nagrody laureatom konkursu historycznego: „Nowa Huta – na fundamencie krzyża. Historia Kościoła, parafii i duszpasterzy”.
Również w tym dniu Muzeum PRL-u, Koło Naukowe Historyków Uniwersytetu Jagiellońskiego i małopolskie ZHR, przedstawiło inscenizację wydarzeń sprzed 50 lat, którą odegrano przy ul. Obrońców Krzyża. Na ulicy pojawił się czołg i samochody opancerzone. Były kobiety atakujące funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i robotnicy, którzy dołączyli po pracy. Przed kościołem Arka Pana uroczyście otwarto wystawę "Miasto bez Boga, miasto bez Kościołów", przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej. Wystawę miał otworzyć śp. Prezydent RP – Lech Kaczyński wraz z Prezesem IPN – śp. Januszem Kurtyką.
Krzyż - jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Nowej Huty. Jego historia rozpoczęła się pod koniec lat 50-tych, kiedy to władza ludowa zgodziła się na budowę pierwszego w Nowej Hucie kościoła - w mieście, które miało być "miastem bez Boga". Kościół miał stanąć na placu u zbiegu ówczesnych ulic Marksa i Majakowskiego - tam właśnie wbito w ziemię krzyż. Komunistyczne władze cofnęły jednak decyzję, a krzyż nakazały usunąć. Uznały, że Ci, którzy nie wyzbyli się przywiązania do religii, mogą korzystać z kościołów w Mogile, Pleszowie albo jeździć do Krakowa.
27 kwietnia 1960 roku koparki wjechały na plac budowy, by wykopać krzyż. Doszło wtedy do walki między milicją a mieszkańcami, którzy wystąpili w obronie krzyża. Rozruchy trwały dwa dni. Krzyża broniły nowohuckie kobiety i zwykli robotnicy. Zatrzymano 493 osoby walczące w obronie krzyża, 97 skazano potem na kary więzienia od sześciu miesięcy do pięciu lat. Podczas interwencji milicja zużyła 1700 ładunków gazu, 140 sztuk ostrej amunicji.
(pwade)