W spotkaniu wzięli udział także parlamentarzyści: senator Stanisław Hodorowicz, posłowie: Marian Cycoń, Andrzej Czerwiński, Wiesław Janczyk, wojewoda Jerzy Miller, radny województwa Grzegorz Biedroń oraz samorządowcy Ziemi Limanowskiej: starosta Jan Puchała, przewodniczący Rady Powiatu Tomasz Krupiński, burmistrz Władysław Bieda i wójt gminy Limanowa Władysław Pazdan.
W problematykę spotkania wprowadził zgromadzonych prezes Regionalnego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Stanisław Gągała.
- Limanowszczyzna ma to szczęście, że jest w strukturach Małopolski, która posiada olbrzymi potencjał intelektualny, naukowy, jest atrakcyjna dla inwestorów, a przede wszystkim jest liderem innowacyjności. My przedsiębiorcy umiemy to docenić i potrafimy ten potencjał wykorzystać. Z drugiej strony Małopolska powinna również doceniać fakt posiadania w swoich strukturach Limanowszczyzny - ostoi natury, bogactwa kultury, przedsiębiorczości, gospodarczości i kreatywności. To współistnienie zobowiązuje i dobrze rokuje na przyszłość – zaznaczył prezes RSP.
Prezes Stanisław Gągała zwrócił uwagę na utrudnienia napotykane przez prowadzących działalność gospodarczą, wymieniając m.in.: zbyt dużą liczbę aktów prawnych oraz nieustanną ich nowelizację, brak korelacji kształcenia zawodowego z potrzebami przedsiębiorców oraz mało skuteczne formy walki z bezrobociem. Zdaniem prezesa RSP olbrzymie znaczenie dla rozwoju lokalnego mają samorządy terytorialne, które nie tylko są największymi inwestorami w regionie, ale także pełnią ważną rolę w przygotowaniu warunków dla nowych firm i ściąganiu kapitału zewnętrznego. Ponadto prowadzący spotkanie podkreślił, że przedsiębiorcy są szczególnie zainteresowani możliwościami wsparcia działalności gospodarczej ze środków unijnych.
Dyskusję zdominowały pytania o przeznaczenie środków unijnych dostępnych dla Polski w latach 2014-2020. Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska zaznaczyła, że w opinii Unii Europejskiej Polska najlepiej wydaje przyznawane pieniądze, co pomogło w tegorocznych negocjacjach unijnego budżetu. Wśród sukcesów minister wymieniała: wynegocjowane 73 mld euro dla Polski, zaliczenia VAT-u do kosztów kwalifikowalnych oraz 85%-owe dofinansowanie projektów.
- Na wszystko jednak pieniędzy nie starczy, bo potrzeby zgłaszane przez samorządy są wręcz kosmiczne – podkreśliła minister Elżbieta Bieńkowska. – Część pieniędzy jest już podzielona pomiędzy województwa, ale pozostaje spory margines środków na obszary tzw. strategicznej interwencji. Pieniądze będą też przesuwane pomiędzy województwami. 75% środków z Europejskiego Funduszu Społecznego trafi do marszałków województw.
O działaniach samorządu województwa związanych z nową perspektywą programowania mówi wicemarszałek Roman Ciepiela.
- Staramy się wyprzedzać kolejne etapy programowania – mówił przedstawiciel samorządu regionalnego. - Już w 2009 roku rozpoczęliśmy przygotowania do uchwalenia nowej Strategii Rozwoju Województwa Małopolskiego, co stało się we wrześniu 2011 roku. Dziś jesteśmy już na etapie weryfikacji listy konkretnych przedsięwzięć, które układają się w programy w 10 strategicznych obszarach. Bank Pomysłów Regionalnych to taka otwarta małopolska dyskusja badająca popyt i muszę powiedzieć, że nie powinniśmy narzekać na brak pomysłów. Musimy się zastanowić, jak je dobrze zweryfikować i spośród ponad 600-set zgłoszonych przez gminy, powiaty, przedsiębiorców, organizacje pozarządowe wybrać te, które spełniają wymogi programowe, a równocześnie dadzą nam szansę rozwojową – dodał wicemarszałek.
W nowym Programie Operacyjnym samorząd województwa przewiduje 12 osi priorytetowych. Najważniejsze będą dotyczyły gospodarki opartej na wiedzy i jej wsparcia bezpośrednimi inwestycjami oraz poprawy układu komunikacyjnego Małopolski. Szczególny nacisk zostanie położony także na trudne, wymagające szerokiego współdziałania i partnerstwa, priorytety związane z „włączeniem” społecznym.