Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Kraków Najedzony Fest Małopolskim Smakiem

Promocja
16 października 2016
To był naprawdę smakowity finał. W krakowskim Forum Przestrzenie odbyło się oficjalne zakończenie tegorocznego Małopolskiego Festiwalu Smaku połączone z Najedzonymi Fest – cykliczną imprezą kulinarną. W obecności marszałka Jacka Krupy, członka zarządu Grzegorza Lipca oraz tłumów Krakowian i turystów podsumowano dwumiesięczne tournée jakie food trucki odbyły po całej Małopolsce.

Zabawa rozpoczęła się wraz z wybiciem sobotniego południa, gdy tłumy odwiedzających ustawiły się w kolejkach po różnorodne przysmaki. Podniebienia odwiedzających podbijały zwłaszcza: pieczony baran po szczawnicku z rożna z domowymi sosami i moskolami, rosół z kapłona z domowym makaronem przygotowany na podstawie „Compedium Ferculorum, albo Zebranie Potraw” Stanisława Czernieckiego z 1682 roku, czy bigos na wędzonej gęsi z kapusty charsznickiej z dodatkiem suski sechlońskiej, kiełbasy Lisieckiej i wędzonego boczku i półgęska.

Po raz pierwszy podczas festiwalu Małopolanie mieli okazję wziąć udział w komentowanych degustacjach małopolskich rzemieślniczych piw, win i cydrów autorskich, podczas których eksperci dzielili się swoją wiedzą i prezentowali potencjał regionu. Premierowo zaprezentowano też tradycyjne cydry z naszego regionu zrobione z m.in. z jabłek z Raciechowic i Łąckich.

I tym razem nie zabrakło pokazów w wykonaniu przedstawiciela Stowarzyszenia Małopolskie Dziedzictwo Smaku, Sebastiana Schromma. Przygotował specjały z użyciem tradycyjnych małopolskich produktów: suskę sechlońską w boczku flambirowaną nalewką z czarnego bzu, pęczakotto z kurkami i chrust z palonego pora. Do degustacji gości festiwalu zapraszali Marszałek Jacek Krupa i Członek Zarządu Grzegorz Lipiec.

Jak zwykle MFS towarzyszyły atrakcje dla najmłodszych. Malowanie twarzy, tworzenie balonowych zwierząt i eksperymenty kulinarne a także atrakcje sportowe i konkursy przygotowało stowarzyszenie SIEMACHA.

Frekwencja podczas tegorocznej edycji imprezy potwierdza, że jej odświeżony wizerunek to był strzał w dziesiątkę.  Idea street food spodobała się nawet najbardziej wymagającym, a prezentowane potrawy, przygotowane na świeżo i podawane prosto z ciężarówek-kuchni zadowalały najbardziej wybrednych smakoszy. Humus z dodatkiem kapusty charsznickiej, jabłka łąckiego, ramen wieprzowy z suską sechlońską, zupa na kiszonych pomidorach z pstrągiem ojcowskim, pastrami z kapustą kiszoną i ogórkami kiszonymi ze studni czy maczanka po krakowsku z buncem wędzonym z wytrawną konfiturą i suską sechlońską i marynowaną cebulą i ogórkiem zielonym i sosem gorczycowo-piklowym to tylko kilka z propozycji dań, przyrządzonych z wykorzystaniem regionalnych produktów, które cieszyły i zaskakiwały gości Małopolskiego Festiwalu Smaku.

 

Galeria zdjęć