Przejdź do informacji o dostępności Przejdź do strony głównej Przeskocz do menu Przeskocz za menu Przeskocz do głównej treści Przejdź do mapy strony

Szymanowski. Polska. Świat - zakończenie festiwalu

Kultura
22 marca 2019
Na zdjęciu Janusz Wawrowski
fot. P. Toczyska
Janusz Wawrowski
18:00 30 marca 2019
Filharmonia Krakowska, ul. Zwierzyniecka 1
Na koniec festiwalu wystąpi Orkiestra Teatru Narodowego w Pradze pod batutą Jaroslava Kyzlinka. W charakterze solisty usłyszymy Janusza Wawrowskiego - skrzypka z wieloletnim kontraktem z wytwórnią fonograficzną Warner Classics, laureata nagrody Akademii Fonograficznej Fryderyk 2017.

Janusz Wawrowski - gra na skrzypcach zbudowanych w 1685 roku przez włoskiego mistrza lutnictwa Antonia Stradivariusa. To pierwszy i jedyny tej klasy instrument w powojennej Polsce, użyczony artyście dzięki uprzejmości FutureNet – Romana Ziemiana i Stephana Morgensterna. W 2018 roku ukazała się pierwsza nagrana na skrzypcach Stradivariusa „Polonia” płyta, z wyborem najpiękniejszych polskich dzieł na skrzypce i fortepian Hidden Violin (fortepian José Gallardo), która została nagrodzona Fryderykiem w kategorii recital solowy.

W dniach 3-6 maja 1927 roku w Pradze odbywał się festiwal muzyki polskiej z udziałem między innymi Karola Szymanowskiego. Z tej okazji kompozytor udzielił wywiadu warszawskiemu korespondentowi dziennika „Prager Presse”. Pytany o muzykę czeską,  odpowiedział: „Zawsze miałem o niej wysokie mniemanie. To, co Czesi stworzyli w dziedzinie muzyki, musi budzić nie tylko wielki respekt, lecz nawet – proszę wybaczyć to słowo – niemałą zazdrość. I dodał: „Jesteście szczęśliwym narodem, dla którego muzyka jest pełnowartościowym – obok literatury i plastyki – elementem kultury narodowej, a być może nawet przedstawia w niej wartość najwyższą”. 

Nie taki diabeł straszny…
Sztuka Adolfa Weniga stała się dla Antonína Dvořaka inspiracją do stworzenia trzyaktowej opery komicznej Diabeł i Kasia, która miała swoja prapremierę w Narodním Divadle 23 listopada 1899 w Pradze. Każdy akt tej opery poprzedzony został uwerturą – w najbardziej rozbudowaną z nich uposażony jest akt pierwszy. Dvořak wykazał się w niej, jak i w całej operze, temperamentem symfonicznym, puszczając wodze fantazji ludowej i wyobraźni komicznej.  

Kochański i duch kultury Podhala
Gdyby nie znaczące spotkanie Karola Szymanowskiego z Pawłem Kochańskim, nie byłoby pięknego stylu skrzypcowego, który znamy z Mitów i z obu koncertów skrzypcowych polskiego twórcy. To Kochański inspirował nowe „idejki”, stając się sprężyną dla wyzwolenia nowej wyobraźni kompozytora. Szesnaście lat po zmysłowo-poetycznym I Koncercie skrzypcowym  op. 35 (1916), przyszła pora na nowa odsłonę gatunku. Wedle słów Szymanowskiego, II Koncert skrzypcowy op. 61 został „wyduszony” z niego przez Kochańskiego i naszkicowany niespełna w cztery tygodnie, latem roku 1932. Muzykę przenika duch modalności i ludowości spod znaku Podhala – niektórzy określają II Koncert mianem „góralskiego”. W narracji utworu wyróżnić można dwie fazy rozwojowe, oddzielone od siebie cadenzą solisty, autorstwa Kochańskiego, przypadającą w złotym podziale formy. II Koncert wykonał po raz pierwszy Paweł Kochański 6 października 1933 w Filharmonii Warszawskiej pod batutą Grzegorza Fitelberga. I był to, niestety, ostatni występ tego wspaniałego skrzypka, który zmarł 12 stycznia 1934 roku w Nowym Jorku. Oddając partyturę utworu do druku, Szymanowski poświęcił dzieło Pamięci Wielkiego Muzyka, mojego drogiego i niezapomnianego Przyjaciela, Pawła Kochańskiego.    

Romantyczny thriller
Poemat symfoniczny Polednice (‘Południca’ lub ‘Gołąbka’) op. 108 skomponowany został do wiersza pochodzącego ze zbioru ballad Kytice z pověstí národních autorstwa czeskiego etnografa i badacza folkloru Karela Jaromíra Erbena. To historia niegrzecznego chłopca porwanego przez Południcę, ducha ze słowiańskich legend. Poemat komponowany był po powrocie Dvořaka z Ameryki do Czech, a ukończony w roku 1896. Muzyka podąża za narracją wiersza, ilustrując postacie i wydarzenia. Tok muzyki ma tragiczną puentę: dziecię w ramionach matki jest martwe.

Walka żywiołów 
Leoš Janaček – Morawianin, który niemal całe życie spędził w rodzinnym Brnie – wyprzedzał swój czas. „Batalistyczną” rapsodię symfoniczną Taras Bulba komponował w latach 1915-1918. Oparł się na kanwie powieści Nikołaja Gogola (dla Polaków – kontrowersyjnej, a nawet określanej mianem „antypolskiej”), z której wybrał trzy epizody, ukazując walkę dwóch żywiołów: kozackiego i polskiego. W muzyce Janačka znać podszycie kolorową muzyką Richarda Straussa, zwłaszcza poematem  Wesołe figle Dyla Sowizdrzała. Premiera utworu odbyła się  Narodowym Teatrze w Brnie, 9 października 1921 roku; dyrygował František Neumann.

Małgorzata Janicka-Słysz

Galeria zdjęć

Autor: Filharmonia im. K. Szymanowskiego w Krakowie - Małgorzata Koch-Butryn