Mechanizm wprawiający zabawkę w ruch to miniaturowe odwzorowanie maszynerii dawnych młynów. Napędzane korbką zębate przekładnie poruszają platformą i sprawiają, że postaci weselników zdają się wirować w tańcu.
Zabawkę zbudował w 1949 r. Stanisław Kulon. Autor miał wówczas 19 lat i był uczniem Antoniego Kenara w Państwowym Liceum Technik Plastycznych w Zakopanem. Swoją pracę zaprezentował na konkursie zorganizowanym w Krakowie przez Muzeum Etnograficzne, Muzeum Historyczne oraz nieistniejące dziś Miejskie Muzeum Przemysłu Artystycznego. Konkurs miał za cel wypracowanie nowych wzorów zabawek związanych z historią i tradycjami Krakowa. Przypuszczalnie wzoru Kulona nigdy nie wykorzystano. Ale uroda jego zabawki przetrwała próbę czasu – postaci krakowiaków nawet dziś zachwycają syntetyczną, nowoczesną formą. A drewniany napęd nadal działa.
„Obiekt na dzień dobry” można oglądać w budynku Ratusza na pl. Wolnica 1 bez konieczności kupowania biletu lub przy okazji zwiedzania wystawy stałej.
Szczegóły na temat wystawy tutaj:
(abur)