W ramach trzydniowego IV Zjazdu Karpackiego (28-30 września br.) na sądeckiej ziemi pojawią się zespoły z całego łuku Karpat, m.in. z Rumunii, Węgier, Słowacji, Czech oraz Ukrainy, którym towarzyszyć będą grupy polskie.
Ludzie gór z całej Europy przybywają do Nowego Sącza, spotykają się, wspólnie przeżywają swoją tożsamość, są gotowi do prezentowania tak różnorodnej i pięknej karpackiej kultury. To wydarzenie ma dla nas i Małopolski szczególne znaczenie, bo identyfikacja naszego regionu z Karpatami jest niezwykle spójna. Czeka nas trzy dni wielkiego karpackiego święta w Nowym Sączu
– mówił Leszek Zegzda z zarządu województwa zapraszając mieszkańców do udziału w wydarzeniu.
Oficjalne otwarcie zjazdu, czyli koncert na ludowych instrumentach pasterskich (Karpacka pieśń trombity), poprzedzi spotkanie ludzi gór w bacówce w Wojkowej.
- Cała ta pikno przestrzeń, którą nazywamy Naszymi Karpatami, to przede wszystkim wspólne korzenie pasterskie. To górole – pasterze po syćkich tych karpackich holach rozsiani, zyjący w podziałach administracyjnych w róznych krajach. Chcemy spotykać się jako jedna rodzina karpacko, chcemy takimi urocystościami zahamować rozszalały, rozkręcony świat, zeby się na chwile zatrzymać, zeby na siebie popatrzyć, zeby się posłuchać, zeby się uwidzieć, zeby ze sobą pogodać – zaznaczył wiceprezes ZP Piotr Gąsienica.
W trakcie zjazdu na sądeckim rynku wystąpią m.in. zespoły regionalne Górale Łąccy im. Marii Chwalibóg oraz Podegrodzie, które przed 80 laty uczestniczyły w Święcie Gór. Zaprezentują się także: kapela Wałasi oraz Trebunie Tutki. W programie obchodów IV Zjazdu Karpackiego przewidziano także wykład Jana Karpiela-Bułecki na temat architektury szałasów pasterskich w Karpatach oraz II Forum Samorządów Karpackich, którego tematem wiodącym będzie rola kapitału naturalnego jako istotnego elementu potencjału rozwojowego regionu Karpat.