Żegnaj Kochany Marianie, na zawsze pozostaniesz z nami - tak zasłużonego dla małopolskiej kultury aktora pożegnał na stronie internetowej Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Scena, z którą Marian Cebulski związał całe swoje artystyczne życie. W rodzinnym mieście, któremu również pozostał do końca wierny.
Pierwszy raz na scenie Słowackiego stanął jeszcze w 1947 roku. Jako początkujący aktor, absolwent studium aktorskiego Starego Teatru, mający doświadczenie współpracy m.in. z konspiracyjnym Teatrem Podziemnym. Od tamtego czasu stworzył wiele niezapomnianych ról. Szczególnie cenił sobie kreacje m.in. Stiepana w „Ożenku" Gogola (1949), Sczastliwcewa w „Lesie" Ostrowskiego (1963), Sganarela w „Don Juanie" Moliera (1962) i Kantka w „Królowej przedmieścia" Krumłowskiego (1960). Ponadto wcielił się w postaci m.in. Księdza, Gospodarza, Dziada w trzech kolejnych inscenizacjach „Wesela" Wyspiańskiego (1969, 1973, 1984), Starego Aktora w „Wyzwoleniu" Wyspiańskiego (1992) czy Browna w „Operze za trzy grosze" Brechta (1965). Przez wiele lat występował w popularnym krakowskim kabarecie Jama Michalika. Miał na koncie także wiele ról filmowych, telewizyjnych i radiowych.
Za swoje osiągnięcia otrzymał m.in. Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis" i Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Był też kochany przez krakowskich widzów, dwukrotnie zdobywając Złotą Maskę w plebiscycie „Dziennika Polskiego" na najpopularniejszego aktora Krakowa. Do publiczności królewskiego miasta wracał również w ostatnich latach. Był gościem Krakowskiego Salonu Poezji oraz gali Międzynarodowego Dnia Teatru w 2017, kiedy wzruszająco wygłosił monolog Starego Aktora z „Wyzwolenia" Wyspiańskiego.