Jerzy Owsiak jest głównym pomysłodawcą i realizatorem corocznego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Od 21 lat poprzez swoją działalność pomaga w ratowaniu chorych osób, w szczególności dzieci i ludzi starszych. Akcja rozdawania serduszek przez wolontariuszy znana jest na całym świecie. Co roku zebrane pieniądze przekazywane są na zakup specjalistycznego sprzętu.
– To dla mnie niesamowity dzień, niesamowite wrażenia, niesamowite miejsce, o którym będę opowiadał wnukom. Gdy poznałem osobę Erazma Jerzmanowskiego doszedłem do wniosku, że to fantastyczna postać, która powinna trafić do podręczników, a jego życie to materiał na świetny film! Dlatego zobowiązuje się także do promocji postaci Erazma Jerzmanowskiego, faceta z Krakowa, wszędzie, gdzie tylko się da! – mówił Owsiak odbierając nagrodę.
Za swoją wieloletnią działalność laureat otrzymał nominację z rąk marszałka Marka Sowy. – Jurek Owsiak to człowiek, któremu Małopolska wiele zawdzięcza. Od kiedy pojawiła się idea przywrócenia przez Polską Akademię Umiejętności nagrody Jerzmanowskich, nagradzamy corocznie tych, którzy są dla nas i całego społeczeństwa autorytetami – podkreślał marszałek.
Jerzy Owsiak zadeklarował, że nagrodę 100 tys. podzieli na 10 części i przez 10 lat będzie ona wręczana młodym ludziom, którzy realizują swoje niezwykłe marzenia. W tym roku trafi ona do pary polskich wolontariuszy na Bali - Radka i Celiny, którzy udowadniają, że swoje marzenia można realizować poprzez pomoc ludziom żyjącym w skrajnym ubóstwie.
Nagrodę ufundowały Władze Samorządowe Województwa Małopolskiego, które objęły patronat nad uroczystościami.
(mjanus)